Demolka w końcówce – MKS Perła drugim półfinalistą Pucharu Polski Kobiet!

19 kwi 2018, 19:49

W środę poznaliśmy pierwsze finalistki Pucharu Polski Kobiet, którymi okazały się zawodniczki ze Szczecina, a już dzień później zaplanowano rewanżowe starcie drugiej pary. MKS Perła Lublin miał do nadrobienia dwie bramki z pierwszego meczu. Mimo to podopieczne Roberta Lisa wydawały się faworytkami do awansu, tym bardziej, że wszyscy mieli jeszcze w pamięci przekonujący triumf nad tureckim Ardesen, który dał biało-zielonym przepustkę do finału Challenge Cup.

Gospodynie były faworytkami, ale od początku kibice mogli obserwować bardzo zacięty pojedynek, w którym nie brakowało walki. W pierwszych minutach prowadzenie 3-1 objęły miejscowe i wydawało się, że z czasem będą powiększały swoją przewagę. Wtedy jednak nastał pierwszy przestój i to Miedziowym udało się zyskać jednobramkową zaliczkę w rewanżu. Taki stan rzeczy nie utrzymał się jednak długo, gdyż obie drużyny grały falami, często popełniając sporą liczbę błędów.

Aż do 20 minuty na tablicy wyników widniał remis, bądź jednobramkowe prowadzenie którejś z siódemek. Wtedy to lublinianki wyszły na dwie bramki przewagi i z taką zaliczką schodziły do szatni prowadząc 12-10. Wynik był niewysoki, więc pozwalał Kindze Achruk i spółce myśleć nawet o zwycięstwie dwoma trafieniami i awansie do finału dzięki zdobyciu większej liczby bramek w lubińskiej hali.

Jak pokazało drugie 30 minut biało-zielone nie musiały się o to martwić. Mocna obrona i m.in. wyprowadzane dzięki temu kontry spowodowały, że to liderki tabeli Superligi z czasem powiększały swoje prowadzenie. Ostatnie pięć minut okazało się zabójcze, gdyż siódemka z Koziego Grodu powiększyła dwukrotnie swoją przewagę do aż ośmiu trafień, dzięki bardzo pewnie przypieczętowała swój awans do finału Pucharu Polski. Najlepszą zawodniczką w biało-zielonych barwach wybrana została Marta Gęga.

Finał Pucharu Polski Kobiet zaplanowano na sobotę 12 maja, trzeba jednak pamiętać, że równocześnie MKS Perła będzie wtedy miała do rozegrania rewanżowy pojedynek we własnej hali z Gran Canarią w finale Pucharu Challenge. Jak taki problem zostanie rozwiązany? Jeszcze nie wiadomo, ale z pewnością mamy do czynienia z ciekawą sytuacją, gdzie terminarz ZPRP koliduje z planami EHF.

MKS Perła Lublin – Metraco Zagłębie Lubin 25-17(12-11) 

MKS Perła Lublin: Januchta, Gawlik – Rola, Gęga, Matuszczyk, Stasiak, Repelewska, Drabik, Nestsiaruk, Mihdaliova, Nocuń, Skrzyniarz, Rosiak, Achruk

Metraco Zagłębie Lubin: Maliczkiewicz, Czyż – Bilik, Kurdzielewicz, Grzyb, Mączka, Semeniuk, Trawczyńska, Buklarewicz, Wasiak, Rosińska, Górna, Belmas, Milojević

MVP: Marta Gęga i Małgorzata Buklarewicz

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA