Apollon Limassol Arkadiusza Piecha po dramatycznym spotkaniu niestety dał sobie wydrzeć zwycięstwo w ostatnich sekundach cypryjskiego szlagieru i zremisowała na wyjeździe z APOEL-em Nikozja w ostatnim meczu 12. kolejki tamtejszej Pierwszej Dywizji.
Ten mecz był uważany za hit kolejki. Gospodarze w przypadku wygranej mogli awansować na pozycję wicelidera. Apollon z kolei miał nadzieję na kontynuację świetnej passy i piąte zwycięstwo z rzędu.
Zamiarów na czyny nie przełożyła żadna z drużyn, choć praktycznie do samego końca wydawało się, że to piłkarze z Limassol po golu z rzutu karnego 33-letniego Brazylijczyka Alex da Silva w 63. minucie spotkania będą cieszyć się z końcowego triumfu. W 95. minucie wyrównującą bramkę dla gospodarzy zdobył jednak Argentyńczyk Facundo Bertoglio. Niestety, cały mecz z pozycji ławki rezerwowych oglądał były piłkarz Legii Warszawa, Zagłębia Lubin czy Ruchu Chorzów, Arkadiusz Piech.
W tabeli Pierwszej Dywizji Apollon z 23 punktami jest piąty. Nadal aktualni mistrzowie kraju, czyli APOEL Nikozja zaczyna z kolei tracić kontakt z liderującym AEK-iem Larnaca i ze stratą trzech “oczek” jest drugi.
