Falubaz i Włókniarz po pierwszych treningach

17 mar 2016, 21:29

Dziś przy ulicy Wrocławskiej 69 pierwszy raz w tym roku zabrzmiały motocykle. Dla niektórych był to pierwszy trening przed zbliżającym się sezonem. Gościnnie na trening Falubazu przyjechali zawodnicy Włókniarza Częstochowa. Na sobotę (20 marca) drużyny te zaplanowały sparing.

Po pierwszym treningu swoimi spostrzeżeniami podzielił się trener i zawodnicy zielonogórskiego klubu. Cały dzień jesteśmy dzisiaj na torze, ponieważ musieliśmy ratować ten dzisiejszy trening. W nocy przyszedł mróz i przez to musieliśmy tor robić od początku. Ale nie jest źle. Tor jak na pierwszy trening jest dobry. Na wnioski przyjdzie czas w późniejszym czasie. To był dla większości zawodników pierwszy trening, więc to mocno wstępna faza jazdy. Dzisiaj nie było z nami Jarka Hampela, ponieważ popołudniu jestem z nim umówiony u lekarza w Poznaniu. Po tej wizycie będziemy wiedzieć, kiedy Jarek będzie mógł do nas dołączyć. – wypowiedział się Marek Cieślak.

Na tor wyjechał dzisiaj między innymi Piotr Protasiewicz. Podzielił się on paroma informacjami a propo dzisiejszego treningu. – Jak co roku o tej porze kręcimy kółka i się powoli rozjeżdżamy po zimie. Tu nie ma rewolucji i przez najbliższy tydzień nic nie powinno się zmienić. Nie przewiduję tu żadnych górnolotnych testów. Musimy się dobrze rozjeździć i ponownie wyczuć motocykl. To jest teraz najważniejsze. Dopiero później zaczniemy myśleć o sprawdzaniu sprzętu, ale to nie prędzej niż w końcówce przyszłego tygodnia.

Pierwszy swój trening w tym roku odbył również nowy nabytek Falubazu Zielona Góra, Andriy Karpov. – Pierwszy raz jeździłem w tym sezonie, ale był to dobry trening. Teraz muszę ponownie wyczuć luz na motocyklu, wjeździć się i będzie dobrze. Tor nie sprawiał nam dzisiaj trudności. Wszelkie niedociągnięcia to szczegóły. Jak na pierwszy trening, to tor był przygotowany bardzo dobrze.

Niektórzy zawodnicy trenowali już za granicą, do ich grona zaliczy się Patryk Dudek, który również pojawił się na dzisiejszych próbnych jazdach. – To już mój drugi trening w tym roku. Wczoraj byłem w Wittstock i tam udało mi się wyjechać na tor. Ja nie mogłem już się doczekać i szukałem jakiejś okazji po pojeżdżenia. Niedługo mam pierwsze zawody i chcę być do tego czasu jak najbardziej rozjeżdżony. Nie wiedzieliśmy też kiedy dokładnie uda nam się wyjechać w Zielonej Górze. Na szczęście dzisiaj tor udało się przygotować i pomimo lekkich przesunięć w czasie, nie wygląda on tak strasznie. Da się spokojnie na nim jechać i to jest najważniejsze.

Pogoda niestety nie rozpieszcza, a sezon tuż tuż. W związku z tym działacze klubów robią wszystko, żeby przyspieszyć przedsezonowe treningi. Sytuacja na północy Polski jest nieco korzystniejsza. Na tor wyjechali w Toruniu, Pile czy właśnie w Zielonej Górze. Dużo gorzej jest na południu. Z pogodą walczą m.in w Częstochowie. Na 19 marca planowano pierwszy sparing z drużyną zielonogórską, jednak wtorkowe opady śniegu z deszczem pokrzyżowały plany działaczy i został on odwołany, natomiast sobotni test-mecz w Zielonej Górze odbędzie się zgodnie z planem. Częstochowianie przyjechali więc wcześniej na na stadion przy W69, aby pokręcić trochę więcej próbnych kółek.

Źródło:falubaz.com

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA