Fed Cup: Linette nie wykorzystała szansy! Sroga lekcja od Stephens!

Aktualizacja: 7 lut 2016, 01:09
6 lut 2016, 23:45

Magda Linette nie wykorzystała prowadzenia 4:0 w drugim secie przeciwko Sloane Stephens i poległa w dwóch setach w starciu z Amerykanką w ramach meczu 1. rundy II Grupy Światowej Pucharu Federacji.

Początek spotkania zapowiadał emocjonującą konfrontację, gdyż rozluźniona Magda Linette dzielnie wygrywała punkty przy swoim podaniu, prezentując skuteczną grę w ataku, jak i obronie. Niestety już w trzecim gemie do gry Polki wkradła się niepewność i niezdecydowanie, przez co biało-czerwona straciła podanie, a po chwili przegrywała już 1:4! Poznanianka zdołała ugrać jeszcze jednego i efektownego gema przy swoim podaniu, doprowadzając do wyniku 2:4, jednak było to wszystko, na co stać było biało-czerwoną w tym secie. W dwóch kolejnych Stephens nie pozostawiła Linette żadnych złudzeń i po 30 minutach walki na Hawajach, 25. na świecie Amerykanka prowadziła 1-0.

Druga partia, a przynajmniej jej część kompletnie odbiegała od schematu przedstawionego w pierwszej. Piekielnie silne i dokładnie uderzenia Sloane tym razem nie mieściły się w geometrii kortu, a dotychczasowe atuty Amerykanki przeszły w ręce Polki. Linette grała bardzo regularnie, a jej ofensywa w większości wymian dawała Polce punkty. Taki widok przyzwyczaił hawajskich kibiców tylko do 4. gema, kiedy to Polka zanotowała największą przewagę i prowadziła 4:0! Wtedy do szaleńczej pogoni rzuciła się Stephens, która zaczęła grać mądrzej i stopniowo odrabiała straty. Linette ani się nie obejrzała, a na tablicy wyników widniała już tylko jednogemowa przewaga, a szansę na jej utrzymanie miała tylko poprzez wykorzystanie swojego serwisu.

Na nieszczęście Polki górę wzięło zdenerwowanie i brak wielkiego doświadczenia, przez co Stephens nie miała problemów z wyrównaniem, a po chwili wyjściem na prowadzenie 5:4. W ostatnim gemie reprezentantka USA tylko dopełniła dzieła, zdobywając pierwszy punkt dla swojego kraju, wykorzystując trzecią piłkę meczową.

W drugim dzisiejszym spotkaniu gry pojedynczej 1. rundy II Grupy Światowej Pucharu Federacji Paula Kania podejmie Venus Williams. Jeżeli sosnowiczanka polegnie w starciu z doświadczoną Amerykanką perspektywa awansu ucieknie już bardzo daleko.

Z powodu kontuzji i napiętego kalendarza startów na Hawajach zabrakło Agnieszki Radwańskiej, która w spokoju przygotowuje się do lutowej imprezy w Doha. Po drodze na tropikalne wyspy nie było także drugiej z sióstr Radwańskich – Urszuli – która podobnie jak starsza siostra zrezygnowała w pierwszym tegorocznym starcie w Fed Cupie.

Puchar Federacji, Grupa Światowa II, 1. mecz gry pojedynczej:

Magda Linette, Polska – Sloane Stephens, USA 2:6, 4:6

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA