Nie tylko finansowe zyski Legii

24 lut 2017, 16:29

To, że klub ze stolicy Polski zarobił bardzo duże pieniądze, zostało już nie raz podkreślone. Jednak bardzo ważną kwestią są punty rankingowe, które za ten sezon są bardzo duże.

Przed tym sezonem Legia zajmowała 74. miejsce w rankingu klubowym z 28 punktami na koncie. Do statystyk po tym sezonie nie będą wliczać się rozgrywki 2011/12, w których to Legia zdobyła 8,325 punktu (super sezon w LE pod egidą Macieja Skorży). Celem na te rozgrywki było powtórzenie wyniku z ów sezonu, co udało się nawet z minimalną nawiązką (8,775 punktu), zatem Legia w ogólnym rozrachunku będzie mieć 28,45 punktu rankingowych.

Co daje ten śladowy skok punktowy? Generalnie to samo, co przed ówczesnym sezonem, czyli rozstawienie w każdej rundzie eliminacji Ligi Europy oraz, wynikające z korzystnych rozstrzygnięć innych meczów, rozstawienie w eliminacjach do Ligi Mistrzów, gdyż w ostatniej rundzie tylko 5 ekip jest rozstawionych, dlatego należy liczyć, że Legia znajdzie się w tej “piątce”.

Z poniższych państw, minimum jeden zespół ma lepszy współczynnik od “wojskowych”:

Czechy – Sparta Praga, Victoria Pilnzo,
Grecja – Olimpiakos Pireus, PAOK Saloniki,
Austria – FC Salzburg,
Białoruś – BATE Borysów,
Dania – FC Kopenhaga,
Szkocja – Celtic,
Bułgaria – Łudogorec Razgrad,
Rumunia – Steaua Bukareszt.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby aby żaden z wymienionych klubów nie zdobył mistrzostwa, jednak najpierw Legia niech patrzy na siebie i swoje miejsce w tabeli.

W kolejnych rozgrywkach “odpadać”będą sezony 12/13 oraz 13/14, w których klub z Łazienkowskiej zdobywał odpowiednio 2,0 oraz 2,625 punktu. Zatem nawet nieduży sukces graczy ze stolicy będzie skokiem w rankingu.

Niestety w przyszłym roku planowana jest reforma, która ma zaostrzyć zasady eliminacji. Do Ligi Mistrzów awansują tylko czterej krajowi mistrzowie z federacji, które w rankingu zajmują miejsca od 11 do 55. Obecnie jest to pięć drużyn. Dla Legii jednak wcale nie oznacza to trudniejszej drogi.

Źródło: legia.net

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA