Hit dla Pogoni – cenne punkty zostają w Szczecinie!

8 kwi 2017, 16:58

Po reformie żeńskiej Superligi w fazie mistrzowskiej rozgrywek kibice są pewni co najmniej dwóch hitowych spotkań w każdej kolejce. Druga odsłona ostatniej części sezonu miała stać pod znakiem pojedynku, w którym wicemistrzynie kraju ze Szczecina podejmowały obrończynie tytułu z Lublina. 

Oba zespoły nie mogły ostatnich kilku meczów zaliczyć do udanych. Pogoń Baltica przez kilka porażek, które zdarzyły im się po Nowym Roku musiała zdobywać punkty z niżej notowanymi rywalami, żeby mieć pewne miejsce w pierwszej szóstce. MKS Selgros za to po kilku potknięciach spadł na czwartą lokatę po pierwszej fazie, a ostatnio odpadł w dwumeczu z KRAM-em Startem Elbląg w półfinale Pucharu Polski. W pierwszej kolejce fazy mistrzowskiej biało-zielone wywiozły niezwykle cenne punkty z Koszalina, zaś Pogoń uległa we własnej hali Vistalowi aż siedmioma trafieniami.

Spotkanie rozpoczęło się od trafienia Iwony Niedźwiedź, która powróciła do składu mistrzyń kraju po pauzie spowodowanej poważną kontuzją. W ekipie przyjezdnych brakowało jedynie Alesii Mihdaliovej, która w dniu meczu miała przejść zabieg kolana, który może wykluczyć ją nawet do końca sezonu. U miejscowych w protokole brakowało Agaty Cebuli, Joanny Gadziny, Małgorzaty Stasiak oraz Moniki Głowińskiej.

W pierwszej połowie obie siódemki zdobywały bramki seriami. MKS Selgros rozpoczął mecz od pewnego prowadzenia 5-1. Wydawało się, że podopieczne Nevena Hrupca znowu złapały wiatr w żagle i powrócą do swojej pewnej gry, która dawała im pewne punkty w pierwszej części sezonu. Nic bardziej mylnego, bo jedynie pięć minut zespołowi z Grodu Gryfa zajęło wyrównanie stanu meczu na 5-5. Szczypiornistki MKS-u za często popełniały proste błędy, nie popisywały się skutecznością w ataku oraz dawały się łatwo ogrywać w defensywie.

Po kolejnych kilku minutach zespół trenera Struzika prowadził już 9-6. Biało-zielone nie miały pomysłu na swoją grę w ataku, a szczecinianki wykorzystywały to wyprowadzając szybkie kontrataki. Dobra postawa Weroniki Gawlik w bramce przyjezdnych pozwoliła jej drużynie ponownie doprowadzić do remisu. W 25 minucie meczu na tablicy wyników widniało 9-9. Mimo kolejnego fragmentu, kiedy to lublinianki popisały się skuteczną grą ponownie to Pogoń Baltica zaliczyła serię trzech trafień z rzędu i to one prowadziły do przerwy 12-9. Pod koniec pierwszej połowy Marta Gęga i spółka popełniły za dużo błędów nie trafiając m.in. z klarownych sytuacji oraz błędnie podając do Joanny Drabik na kole.

Początek drugich 30 minut pokazał, że mimo przerwy lublinianki nie wyszły z letargu i gospodynie szybko powiększyły swoją przewagę do aż sześciu trafień m.in. za sprawą skutecznych rzutów z drugiej linii Moniky Bancilon. Nawet gdy przyjezdne z Lublina znowu zaczęły niwelować stratę do rywalek i doszły je na cztery trafienia, to ponownie skuteczność ich rzutów spadła praktycznie do zera i nawet skuteczne zagrania w obronie nie zdawały się wiele. W 40 minucie bramkę na swoim koncie zapisała nawet golkiperka miejscowej siódemki Adrianna Płaczek.

Zespół prowadzony przez duet szkoleniowców z Chorwacji stać było jeszcze na zryw, dzięki któremu na niecałe siedem minut przed końcem wynik brzmiał 22-19, jednak tego dnia to było za mało i to Pogoń Baltica mogła się cieszyć z niezwykle cennych dwóch punktów, które pozostawiają nadzieję szczecińskim kibicom na medal w sezonie 2016/2017. Lubelska siódemka przekonała się za to, że przed nią jeszcze sporo pracy, aby powrócić do formy z ubiegłego roku. Marta Gęga i jej koleżanki mają już coraz mniejszy margines błędu i żeby obronić po raz kolejny tytuł mistrzowski będą musiały się sporo napocić nie popełniając przy tym wielu błędów.

Pogoń Baltica Szczecin – MKS Selgros Lublin 25-21(12-9)

Pogoń Baltica Szczecin: Płaczek, Wawrzynkowska, Krupa – Bancilon, Noga, Szczecina, Costa, Królikowska, Zimny, Koprowska, Zawistowska, Kochaniak, Blazević, Yashchuk

MKS Selgros Lublin: Gawlik, Januchta – Bozovic, Niedźwiedź, Rola, Kowalska, Gęga, Matuszczyk, Kozimur, Drabik, Nocuń, Skrzyniarz, Charzyńska, Rosiak, Uzar

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA