Magda Linette po przebrnięciu przez eliminacje tym razem świetnie zaprezentowała się w pierwszej rundzie prestiżowego turnieju WTA Indian Wells! Poznanianka w pierwszej rundzie pokonała faworytę gospodarzy, Taylor Townsend 6:4, 6:2.
Twonsend to wielka nadzieja amerykańskiego tenisa. 20-latka w 2012 roku wygrała trzy z czterech wielkich juniorskich szlemów!
Początek dzisiejszego starcia też mógł dawać kibicom nadzieje, jednak przy stanie 2:2 to Linette jako pierwsza przełamała rywalkę. Niestety, radość nie trwała długo, bowiem po chwili Amerykanka zrewanżowała się tym samym i doprowadziła do wyrównania. Poznanianka nie dawała za wygraną i w siódmym gemie po raz drugi wygrała przy podaniu Townsend, po chwili pewnie wygrała swoje podanie, a przy stanie 5:4 Linette wykorzystała czwartą piłkę setową i dopięła swego wygrywając pierwszego seta do czterech.
Druga odsłona to koncert gry Linette! Od stanu 2:2 Poznaniaka wygrała cztery kolejne gemy tracąc przy tym zaledwie pięć(!) punktów i triumfując ostatecznie 6:4, 6:2.
W drugiej rundzie Indian Wells 80. w rankingu WTA Polak zmierzy się z rozstawioną z numerem 13. Dunką polskiego pochodzenia, Karoliną Wozniacki, która w pierwszej rundzie podobnie jak Agnieszka Radwańska miała wolny los.