Jacek Magiera po remisie z Koroną: Zawsze mam do piłkarzy pretensje…

Aktualizacja: 3 lut 2022, 12:12
18 kwi 2017, 00:01

Legia Warszawa po meczu pełnym walki zremisowała w wielkanocny poniedziałek z Koroną Kielce w meczu 29. kolejki Lotto Ekstraklasy z Koroną Kielce 0:0. Po spotkaniu ewidentnie niedosyt czuł szkoleniowiec Legii, Jacek Magiera, który zarazem jednak również doceniał jeden punkt…

– Uważam, że dobrze weszliśmy w mecz. Pierwsze 20 minut było takie, jak chcieliśmy, natomiast później z każdą sekundą byliśmy wybijani z rytmu. Nierozważne zagrania, faule, proste błędy – to wszystko nie pozwoliło nam tego meczu wygrać. Podejmowaliśmy złe decyzje, oddaliśmy mnóstwo strzałów, lecz tylko jeden celny i to jest główna przyczyna tego, że dzisiaj zaledwie zremisowaliśmy.

– Od początku sezonu goniliśmy. Nadal to robimy i jesteśmy blisko. Najważniejsze jest dla nas bycie na pierwszym miejscu po 37 kolejkach. Chciałbym wygrać z Koroną, ale nie zawsze się da. Czy podniosłem głos w przerwie? To tajemnica szatni, nie muszę o tym opowiadać. Ale nie, nie podnosiłem głosu, bo czy ktoś będzie przez to lepiej grał? Kiedy szef w redakcji będzie krzyczał, to dziennikarz napisze lepiej? Zawsze chcemy dawać z siebie wszystko. Byliśmy wybijani z rytmu przez dobrze dysponowanego rywala. Spodziewałem się, że Korona będzie grała na czas. I grała, od drugiej minuty. Tu też jest rola sędziów, którzy powinni zwracać na to uwagę… To zabija piłkę. Mecz był brzydki między innymi przez to – stwierdził szkoleniowiec “Wojskowych”.

– Zawsze mam do piłkarzy pretensje, jeśli łapią kartki wtedy, gdy dało się tego uniknąć. Rozumiem faul w środku pola czy przekroczenie przepisów, kiedy uchroni to zespół od straty gola. Vadis nie zagra w Krakowie, będzie do dyspozycji na siedem ostatnich meczów. Daniel Chima Chukwu starał się przez kwadrans. Był to dla niego drugi oficjalny mecz w Legii i miał za zadanie wzmocnić siłę ofensywną. Wyglądało to różnie, ale ma pracować i jestem przekonany, że w decydującym momencie da nam odpowiednią jakość. Widzę go na treningach, ale to nie to samo, co spotkania – zakończył Magiera.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA