Kilka dni temu informowaliśmy TUTAJ, że Przemysław Frankowski może niebawem odejść z Jagiellonii Białystok. Skrzydłowym, który niedawno otarł się o debiut w reprezentacji Polski poważnie interesuje się bowiem Caen. Transfer nie doszedł jeszcze do skutku, lecz wicemistrzowie Polski chcą być gotowi na odejście swojego podstawowego zawodnika.
Od ubiegłego tygodnia na testach w Białymstoku przebywał Adrian Nikci, były piłkarz Hannoveru 96, lecz do tej pory nie podpisano z nim umowy. Jak informuje na twitterze Piotr Wołosik z Przeglądu Sportowego, nie jest to jedyny potencjalny następca “Franka” na skrzydle.
Białostoczanie mają być bowiem poważnie zainteresowani Williamem Douglasem de Amorimem grającym obecnie w FCSB (dawna Steaua Bukareszt). Brazylijczyk występuje na rumuńskich boiskach już ósmy sezon, z tego też względu posiada tamtejszy paszport, co jest ogromnym atutem biorąc pod uwagę obowiązujący w Lotto Ekstraklasie limit piłkarzy spoza Unii Europejskiej. 25-latek grał najpierw w Astrze Giurgiu, a latem ubiegłego roku za 700 tysięcy euro kupił go aktualny wicemistrz Rumunii. W obecnym sezonie William zanotował ogółem 12 występów, strzelił 2 bramki, do których dorzucił 3 asysty.