MŚ 2017: Świetna końcówka meczu Biało-Czerwonych z Tunezją

21 sty 2017, 17:32

Dla reprezentacji Polski mistrzostwa świata w piłce ręcznej mężczyzn już się zakończyły. Zespół trenera Dujszebajewa zajął piąte miejsce w grupie A i zagra o Puchar Prezydenta. W pierwszym starciu Biało-Czerwoni zmierzyli się z Tunezją. Spotkanie było zacięte, a po wyrównanej końcówce to Polacy mogli cieszyć się z wygranej 28:26.

Starcie zaczęło się wyrównanie, ale pomimo trafień Moryto i Daszka to Tunezyjczycy utrzymywali minimalne prowadzenie (2:3). Jednak Polacy rozpędzali się z minuty na minutę i udało im się ugrać dwie bramki przewagi. Udanym akcjami popisał się Krajewski, lecz rywale nie pozwolili “odjechać” Polakom i wyrównali (6:6). Dodatkowo nasi rodacy musieli sobie radzić w osłabieniu – karę dostał Walczak. Obie strony grały nierówno i popełniały błędy. W 16. minucie o czas poprosił szkoleniowiec Tunezji, ale to nic nie pomogło i Polacy mieli dwubramkowe prowadzenie (8:6). Mieli także szansę na zdobycie bramki z siódmego metra, lecz jej nie wykorzystali. Jednak kolejne akcje skończyli Chrapkowski i Moryto. Biało-Czerwoni grali twardo w obronie i schodzili po pierwszej połowie z czterema “oczkami” przewagi (15:11).

Na początku drugiej części częściej trafiali Tunezyjczycy, a sporo błędów popełniali Polacy. Różnica stopniała do dwóch bramek, ale dobrze spisywał się bramkarz Biało-Czerwonych (19:16). Jednak nasi reprezentanci musieli sobie radzić bez Chrapkowskiego, który został wysłany na dwuminutową karę na ławkę. Tempo rywalizacji było szybkie. Tunezyjczycy wykorzystali osłabienie Polaków i doprowadzili do remisu, a po trafieniu Bannoura wyszli na prowadzenie (19:20). Po obu stronach świetnie spisywali się bramkarze, którzy zabłysnęli kolejnymi skutecznymi obronami. Biało-Czerwoni odzyskali przewagę po rzutach Krajewskiego. Wykluczony został jednak Walczak i o przerwę poprosił Dujszebajew. Czas wybił z rytmu Polaków – karnych nie rzucili Krajewski i Moryto. Końcówka meczu była nerwowa, ale finalnie zakończyła się pomyślnie dla Biało-Czerwonych (28:26).

Polska – Tunezja 28:26 (15:11)

Polska: Kornecki, Malcher, Morawski – Daćko, Łyżwa, Jachlewski, Krajewski, Niewrzawa, Walczak, Moryto, Daszek, Przybylski, Paczkowski, Gierak, T. Gębala, Chrapkowski

Tunezja: Missaoui, Ma. Soussi – Toumi, Tej, Zaied, Bannour, Haj Youssef, Sanai, Boughanmi, Saied, Hosni, T. Jallouz, Chouiref, Mo. Soussi, W. Jallouz, Jaballah

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA