Wszystko wskazuje na to, że Górnik Zabrze w końcu wychodzi na prostą…Przynajmniej “na chwilę”. Problemy finansowe czy z przygotowaniami do rundy wiosennej I ligi mają być już przeszłością…
Wszystko za sprawą miasta, czyli właściciela klubu, który postanowił zaciągnąć pożyczkę w wysokości 32 milionów złotych, którą ma spłacić wraz z odsetkami do 2031 roku. To już drugi przypadek kiedy Zabrze pomaga Górnikowi. Dwa lata temu zasłużony polski klub również był bliski upadku. Wówczas miasto wyemitowało obligacje na kwotę aż 35 milionów złotych dzięki czemu dokapitalizowało drużynę.
Dzięki pieniądzom z pożyczki Górnikowi udało się dopiąć dwa transfery, Niemca Meika Karwota oraz Hiszpana z owocną przeszłością w rezerwach Realu Madryt, Daniego Suareza. Ponadto drużyna Marcina Brosza mogła wyjechać na zgrupowanie do słoweńskiego Catez.
W tabeli I ligi Górnik Zabrze po rundzie jesiennej zajmuje ósme miejsce, ale ma tylko dziewięć “oczek” straty do prowadzącej Chojniczanki Chojnice.
