Niedzielne podsumowanie 17. kolejki PGNiG Superligi

12 lut 2017, 22:44

Piłkarze ręczni rozpieszczali kibiców jak mogli, strzelając łącznie 370 bramek na ligowych parkietach. W meczu gdzie padło ich nieco mniej, miejscowe Meble Wójcik Elbląg niespodziewanie wygrał z Gwardią Opole. 

Meble Wójcik Elbląg – Gwardia Opole 23:20 (11:15)

Sobotni mecz był wyrównany. Początkowe prowadzenie Gwardii przeszło do rąk Mebli. Skutecznie ze skrzydła rzucał Adam Nowakowski – zdobywca siedmiu bramek. (8:6). W końcówce pierwszej połowy Gwardziści wzmocnili defensywę, uzyskując najpierw remis (11:11), a później prowadzenie do przerwy (15:11). Nieźle prezentowali się w ofensywie Ignacy Bąk i Antoni Łangowski.

Gospodarze zaliczyli fantastyczny początek drugiej połowy, zdobywając pięć bramek pod rząd (16:15). Przy bramce na remis pięknym lobem nad Adamem Malcherem popisał się Bartosz Janiszewski, aktywny kołowy Meblarzy. Opolan dopadła niemoc w ataku i przy stracie trzech bramek oraz świetnej dyspozycji Bartosza Dudka, stracili w końcówce nadzieję na korzystny rezultat w Elblągu.

Sandra Pogoń Szczecin – Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 28:22 (15:12)

Ekipa z Piotrkowa Trybunalskiego nadal nie może przerwać złej passy w Superlidze. Początkowo szybko objęła prowadzenie (2:0), jednak Michał Bruna zdołał wyrównać (2:2). Inicjatywę przejęli gospodarze, którzy wyszli na prowadzenie po kwadransie gry (8:6).

Nowy trener Piotrkowianina, Zbigniew Markuszewski wziął czas, po którym jego podopieczni wyrównali i wyszli na skromne prowadzenie. Przed przerwą jednak licznik gości zatrzymał się na dwunastu bramkach, gdyż w szczecińskiej bramce świetnie bronił Edin Tatar (15:12).

W drugiej połowie Piotrkowianin popełniał zbyt dużo błędów własnych. W 53 minucie świetnie grający Bruna zdobył bramkę po przechwycie rzutem przez całe boisko i Portowcy prowadzili już różnicą pięciu trafień (26:21).

KPR RC Legionowo – MMTS Kwidzyn 21:29 (7:17)

Niewiele argumentów w tym meczu miała drużyna z Legionowa, której ławka rezerwowych ograniczała się do zawodników z pierwszej linii. Kwidzynianie uciekli gospodarzom początkowo na cztery trafienia po rzucie Pawła Gendy (9:5). Po kwadransie zwycięzca mógł być brany w ciemno, gdy kolejną bramkę rzucił Michał Potoczny (11:5). Do przerwy podopieczni Patryka Rombla stracili tylko siedem bramek.

W drugiej połowie wynik meczu nawet na moment nie uległ zmianie, gdyż MMTS utrzymywał wysokie prowadzenie. W ostatniej minucie w protokole sędziowskim czerwonym kartonikiem zapisał się Tomasz Klinger.

Wybrzeże Gdańsk – Zagłębie Lubin 33:28 (18:13)

Początek należał do gości, którzy na prowadzeniu znaleźli się po bramce Jana Czuwary (2:0). Gdańszczanie szybko odrobili straty, głównie po akcjach i kontrach, ustawionego na skrzydle Jacka Suleja (5:3). Przed przerwą groźną kontuzję odniósł Mirosław Gudz, na którego nieszczęśliwe całym ciężarem ciała spadł Łukasz Rogulski. Wybrzeże budowało przewagę, a jego formacja w drugiej linii sprawiała trudność lubinianom (18:13).

Na początku drugiej połowy zespół znad morza odebrał gościom nadzieję na dobry wynik, który podwyższył do ośmiu bramek różnicy Damian Kostrzewa (23:15). Zagłębie zrehabilitowało się w ostatnich sześciu minutach, wygrywając 4:1 (ze stanu 24:32 do 28:33).

Wyniki innych spotkań 17. kolejki, z których relacje znaleźć można w portalu polski-sport.pl :

NMC Górnik Zabrze – Orlen Wisła Płock 26:29 (13:13), rozegrane awansem 1.02.2017

SPR Stal Mielec – Vive Tauron Kielce 23:35 (15:16)

Azoty Puławy – Chrobry Głogów 29:24 (18:10)

Grupa granatowa:

Pozycja Drużyna Mecze  Punkty
1. Vive Tauron Kielce 17 42
2. MMTS Kwidzyn  17 33
3. Wybrzeże Gdańsk 17 22
4. Chrobry Głogów 17 20
5. KPR Legionowo 16 13
6. Pogoń Szczecin 16 6
7. Meble Wójcik Elbląg 17 5

 

Grupa pomarańczowa: 

Pozycja Drużyna Mecze Punkty
1. Orlen Wisła Płock 17 41
2. KS Azoty Puławy 17 38
3. Gwardia Opole 17 22
4. Górnik Zabrze 17 22
5. Stal Mielec 17 13
6. Piotrkowianin Piotrków Trybunalski 17 8
7. Zagłębie Lubin 17 7

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA