Od kilku miesięcy mówiło się, że Artur Szpilka (20-2, 15 KO) w kolejnej zawodowej walce zmierzy się z Adamem Kownackim (15-0, 12 KO). Teraz jest już pewne, że polscy pięściarze spotkają się w ringu 15 lipca w Nowym Jorku.
Początkowo do tej konfrontacji miało dojść w lutym, ale wówczas było już mało czasu na dopięcie szczegółów, a Kownacki w przeciwieństwie do Szpilki nie był w treningu. Następnie media podawały, że walka odbędzie się w kwietniu, jednak popularny “Baby Face” zgłosił kontuzje. Ostatecznie pojedynek odbędzie się w połowie lipca na Long Island lub na Brooklynie.
“Szpila” ostatni raz wszedł do ringu na początku 2016 roku, kiedy to został znokautowany przez mistrza świata WBC Deontaya Wildera. Kilka miesięcy był wykluczony z treningów z powodu kontuzji, a następnie na jego pojedynek z Dominikiem Breazealem nie wyraziła zgody telewizja FOX, która miała transmitować galę z walką Polaka. Nieoficjalnie mówi się, że problemy ze zorganizowaniem pojedynków Szpilki związane są z wygórowanymi oczekiwaniami finansowymi pięściarza.
Kownacki przebywa obecnie na obozie w Łomnicy, gdzie pomaga w sparingach Tomaszowi Adamkowi, który przygotowuje się do czerwcowej pojedynku z Solomonem Haumono na Polsat Boxing Night.
