[WIDEO] Piłkarze z Ekstraklasy pogrążyli Holandię, Portugalia pewnie ogrywa Węgrów

25 mar 2017, 22:35

Niespodziewanie Bułgaria po dwóch trafieniach piłkarza Pogoni Szczecin Spasa Delewa ograła Holandię w meczu eliminacji do mistrzostw świata. W drugim sobotnim spotkaniu Portugalia 3:0 pokonała Węgrów. 

Wielką niespodzianką zakończyło się sobotnie spotkanie w grupie A, w którym czwarta w tabeli Bułgaria podejmowała przed własną publicznością Holandię, zajmującą pozycję wicelidera. Już w 5. minucie gospodarze objęli prowadzenie za sprawą duetu, występującego na boiskach Lotto Ekstraklasy. Długim podaniem, niemalże ze środka boiska popisał się zawodnik Lechii Gdańsk Simeon Sławczew, piłkę w trudnej sytuacji przejął Delew, wykorzystał błąd defensywy gości i wpakował ją do siatki. W 20. minucie pomocnik Pogoni podwyższył prowadzenie – przyjął futbolówkę na dwudziestym metrze, obrócił się z nią i technicznym uderzeniem pokonał Zoeta. Przez resztę spotkania Holendrzy dominowali, wymieniając pięciokrotnie więcej podań od rywali, ale nie prezentowali żadnej jakości w ofensywie. Gospodarze dowieźli dwubramkowe prowadzenie do końca, sprawiając swoim kibicom miłą niespodziankę.

1:0 Delew (asysta Sławczew)

http://www.dailymotion.com/video/x5g7cq6

2:0 Delew (asysta Kostadinov)

http://www.dailymotion.com/video/x5g7e9w

Bułgaria 2:0 (2:0) Holandia

Bramki: Spas Delew 5′, 20′

Na Estadio da Luz w Lizbonie został rozegrany mecz grupy B, w którym Portugalia podejmowała Węgrów. Gospodarze objęli prowadzenie w 32. minucie, centrą z lewej flanki popisał się Raphael Guerreiro, a piłkę do bramki z czwartego metra wpakował Andre Silva. Cztery minuty później strzelec gola dopisał do swoich statystyk asystę, zagrywając piętą do Cristiano Ronaldo, który z dystansu podwyższył prowadzenie. W 65. minucie gwiazdor Realu Madryt dołożył kolejne trafienie, pokonując Gulasciego z rzutu wolnego. Portugalia kontrolowała spotkanie i do końca utrzymała prowadzenie. W barwach gości blisko 70 minut zagrał piłkarz Pogoni Szczecin Adam Gyurcso, jednak nie zaprezentował się najlepiej. Spotkanie poprowadził Szymon Marciniak i żadna ze stron nie powinna mieć zastrzeżeń do jego pracy.

Portugalia 3:0 (2:0) Węgry

Bramki: Silva 32′, C.Ronaldo 36′, 65′

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA