Polacy postraszyli aktualnych wicemistrzów świata!

Aktualizacja: 19 sie 2017, 11:07
19 sie 2017, 06:07

W Hamburgu występująca bez Milosa Teodosicia reprezentacja Serbii po bardzo ciekawym meczu pokonała naszą kadrę 85:78. Na boisko wrócił Przemek Karnowski, a 22 oczka uzbierał Mateusz Ponitka.

Początek spotkania był bardzo dobry. Naszym kadrowiczom wpadały trójki (aż pięć z sześciu) i prowadziliśmy 15:9.Niestety w tym momencie się w skuteczności coś zablokowało i rywale zaliczyli serię 16:4… W końcówce pierwszej połowy umiejętności w ofensywie pokazywał Karnowski. Po jego dwóch akcjach z rzędu Polacy zbliżyli się do stanu 37:43. W trzeciej kwarcie Serbowie dalej kontrolowali rywale, ale m.in. dzięki Ponitce czy Kuligowi nasi koszykarze potrafili zmniejszyć straty.

Ostatnią kwartę Polacy rozpoczęli z wysokiego C. Po trójce Adama Waczyńskiego zbliżyli się do staniu 61:66. Zespół z Bałkanów ponownie bardzo szybko odskakiwał. Dzięki trafieniom Vlamira Lucicia przewaga rywali wzrosła nawet do 15 punktów. Ekipa trenera Mike’a Taylora do końca ambitnie walczyła o korzystniejszy wynik i krok po kroku zbliżała się. Na półtorej minuty przed końcem po akcji 2+1 Mateusza Ponitki Polacy przegrywali tylko punktem! W końcówce Serbowie bardzo dobrze bronili, a jedną z kluczowych kontr wykończył Bogdan Bogdanović. Ostatecznie rywale wygrali 85:78.

Walczyliśmy w końcówce, nie udało się, ale wyciągniemy lekcję na przyszłość. Będzie to dla nas dobre doświadczenie przed EuroBasketem. Chcemy być gotowi na takie sytuacje. Bardzo dobrze zaczęliśmy ten mecz, wpadały nam trójki. Później zabrakło trochę skuteczności. W drugiej połowie doszliśmy ich na dwa-trzy punkty, ale tak jak mówiłem – nie udało się. Myślimy już o jutrze, mamy jeszcze dwa mecze w ten weekend i to jest najważniejsze – mówił zaraz po meczu Przemysław Karnowski.

POLSKA – SERBA 78:85 (19:25, 18:18, 21:21, 20:21)

Polska: Ponitka 22, Slaughter 11, Kulig 10, Karnowski 10

Serbia: Lucić 22, Marjanović 12, Kuzmić 10

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA