PP: [WIDEO] Arka w ćwierćfinale po fantastycznym golu! Trafienie tygodnia?!

19 wrz 2017, 23:27

Arka w ćwierćfinale Puchar Polski. Gdynianie pokonali na wyjeździe zespół Podbeskidzia-Bielsko Biała 2:1. Bohaterem meczu był Luka Zarandia. 

Pierwszą groźną sytuację oglądaliśmy w 10. minucie gry. Gospodarze, wykorzystując niedokładne zagranie jednego z rywali, ruszyli z kontratakiem. Piłka trafiła pod nogi Valerijsa Sabali, lecz ten przegrał starcie z doświadczonym golkiperem gdynian, Krzysztofem Pilarzem. I choć nic tego nie zapowiadało, kilka chwil później kibice bielszczan mogli przytoczyć stare, piłkarskie porzekadło, że niewykorzystane sytuacje się mszczą. W 14. minucie gola zdobył bowiem Grzegorz Piesio, wykorzystując tym samym dośrodkowanie, jakie skierował do niego Luka Zarandia. W tej sytuacji zdecydowanie lepiej mógł zachować się Rafał Leszczyński, który fatalnie interweniował na piątym-szóstym metrze.

Podopiecznym Jana Kociana już niespełna dziesięć minut później udało się jednak doprowadzić do wyrównania. Po dograniu z rzutu rożnego, w polu karnym arkowców powstało duże zamieszanie, piłka trafiła do niepilnowanego Szymona Sobczaka, a temu nie pozostało nic innego, jak wpakować ją głową do siatki. Gracze w czerwonych strojach mogli pójść za ciosem – w 27. minucie gry wcześniej wspomniany już Valerij Sabala po fatalnym błędzie jednego z obrońców znowu znalazł się w sytuacji sam na sam z Krzysztofem Pilarzem i tak jak wtedy, tym razem również górą był Polak. Choć warunki atmosferyczne nie rozpieszczały, na stadionie przy ulicy Rychlińskiego oglądaliśmy niezłe widowisko.

Po przerwie znacznie lepiej wyglądali goście, którzy przez długi okres czasu utrzymywali się przy piłce i konstruowali coraz to ciekawsze ataki. Bliski szczęścia w 61. minucie był Luka Zarandia. Gruzin zdecydował się na uderzenie z dystansu i niewiele brakowało, by mógł cieszyć się z gola – Górali w tej sytuacji uratowała poprzeczka. Co warto odnotować, kilka chwil później swoją szansę miał również Marcin Warcholak, lecz po jego uderzeniu głową piłkę na linii bramkowej złapał Rafał Leszczyński.

Regulaminowy czas gry nie przyniósł rozstrzygnięcia, więc czekała nas dogrywka. W jej pierwszej fazie oglądaliśmy dość sporo chaosu – mylili się zawodnicy zarówno jednej, jak i drugiej drużyny. W 102. minucie Podbeskidzie mogło wyjść na prowadzenie. Mocny strzał z bliska autorstwa Valeriia Sabali na bok sparował jednak nie kto inny, jak Krzysztof Pilarz.

W 109. minucie na strzał z dystansu ponownie zdecydował się Luka Zarandia i tym razem już się nie pomylił, zdobywając piękną bramkę. Arka Gdynia po dogrywce wyeliminowała Podbeskidzie Bielsko-Biała i awansowała do ćwierćfinału Pucharu Polski, w którym zagra ze zwycięzcą pojedynku Chrobry Głogów – Piast Gliwice. 

http://www.dailymotion.com/video/x61b9i5

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA