Sensacyjna porażka Bełchatowa w Lidze Mistrzów

6 gru 2016, 19:22

W pierwszej kolejce siatkrskiej Ligi Mistrzów PGE Skra Bełchatów, podjęła w Rumuni tamtejszy zespół SCM Universitatea Craiova. Sensacyjna porażka faworyta tego spotkania 3:1. 

W pierwszym secie mocniej zaczęli gospodarze po błędach własnych polskiego zespołu (6:3). Dobre ataki rumunów z szóstej strefy, powiększyły ich przewagę (8:5). Skuteczne ataki i as serwisowy Bartosza Kurka pomniejszyły przewagę gospodarzy (11:10). Błędy własne nie odpuściły polskich zawodników (14:12). Bełchatowianie odrobili starty, po drugiej przerwie technicznej (16:16). Po raz pierwszy w meczu Skra wyszła na prowadzenie (19:21). Rumuni szybko odrobili starty (22:22). Emocjonującą końcówkę na przewagi wygrał zespół gospodarzy 30:28.

Druga patria lepiej zaczęła się dla Rumunów (4:2). Bełchatowianie mimo problemów, doprowadzili do remisu (6:6). Gospodarze wyszli na prowadzenie (12:10). Błędna zagrywka Karola Kłosa, podtrzymała przewagę rumuńskiego zespołu (15:13). Pierwsze prowadzenie bełchatowian na drugiej przerwie technicznej (15:16). Długo polscy siatkarze nie prowadzili (18:18). Rumuni nie odpuścili i wysunęli się na prowadzenie (21:20). Goście doprowadzili do remisu (23:23). Zatrzymany atak Bartosza Kurka dał zwycięstwo zespołowi z Rumuni 25:23.

Kolejne dobre otwarcie ze strony rumunów (4:2). Dwupunktowe prowadzenie siatkarzy z Bełchatowa (6:4). Dobra zmiana na pozycji atakującego za Bartosza Kurka wszedł Mariusz Wlazły (10:7). Gospodarze nie odpuścili ani na moment goniąc wynik (12:13). Błędy własne nie opuściły polskiego zespołu (14:15). Dobre zagrywki Nicolasa Uriarte, sprawiły lekką trudność dla zespołu gospodarzy (15:19). Sześć punktów przewagi, doprowadziła do lekkiego chaosu w zespole z Rumuni (17:23). Pierwszy wygrany set dla Bełchatowian 19:25. 

Czwarta partia po raz kolejny lepiej zaczęła się dla gospodarzy (4:0). Siatkarski nokaut zadany bełchatowianom (7:2). Mimo zmian w drużynie z Bełchatowa, zespół miał problemy (9:4). Nie udane ataki Mariusza Wlazłego, powiększyły przewagę rumunów (10:4). Chwilowa odbudowa gości nie przyniosła skutku (12:7). Przerwa wzięta przez Philippe Blaina lekko podbudowała zawodników (15:12). As serwisowy Nicolasa Uriarte pomniejszył starty (15:14). Polski zespół wyrównał wynik (18:18). As serwisowy zawodnika gospodarzy (22:20). Błędy własne okazały się gwoździem do wygranej rumuńskiego zespołu 25:22.

 

SCM Universitatea Craiova – PGE Skra Bełchatów 3:1 (30:28, 25:23, 19:25, 25:22)

SCM Universitatea Craiova: Ene, Gil, Lica, Stulenkow, Bala, Bartha, Mihai, Georyescu, Jordanow, Olteanow, Suson, Todor

PGE Skra Bełchatów: Lisinac, Wlazły, Uriarte, Kłos, Szalpuk, Penchev, Piechocki, Kurek, Bednorz, Gladyr, Janusz, Marcyniak, Milczarek

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA