Vistal Gdynia nie zwalnia tempa! Koncert Katarzyny Janiszewskiej dał gdyniankom dwa punkty

12 kwi 2017, 22:42

Ten kto wybrał się w dzisiejsze popołudnie do gdyńskiej Areny, z pewnością nie żałował pieniędzy wydanych na bilet. Kibice zgromadzeni w hali obejrzeli pasjonujące starcie pomiędzy Vistal Gdynia i Energą AZS-em Koszalin wygrane ostatecznie przez gospodynie. Tym samym szczypiornistki Vistalu utrzymały pozycję liderek tabeli.

Przed spotkaniem z AZS-em Koszalin, w ekipie Vistalu Gdynia panowała lekka niepewność. Z jednej strony podopieczne Pawła Tetelewskiego mają świeżo za sobą świetny występ przeciwko Kram Startowi Elbląg. Z drugiej jednak strony, drużyna z Koszalina jest zespołem bardzo niewygodnym, o czym gdynianki przekonały się podczas ostatniego spotkania z tym zespołem – przegrały wówczas 16:22. – Energa AZS ma świetną bramkarkę, bardzo fajną kołową, a także zawodniczki rzucające z drugiej linii i potrafiące grać na zwodzie. To zespół kompletny, ale boisko wszystko zweryfikuje. Mam nadzieję, że nikt nas już nie powstrzyma – mówiła przed spotkaniem skrzydłowa Vistalu Magda Stanulewicz.

Pierwsza połowa byłą wyrównana. Początkowo lepiej prezentowały się zawodniczki Vistalu, które seryjnie zdobywanymi bramkami napędzała Katarzyna Janiszewska. Akademiczki nie miały jednak zamiaru oddawać pola gospodyniom. Co prawda przez większość pierwszej połowy traciły 2-3 bramki do rywalek, lecz w decydującym momencie zdołały doskoczyć. Duża w tym zasługa dobrze dysponowanej Moniki Michałów. Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się remisem 13:13.

Kibice w Gdyni mogli zacząć się denerwować na początku drugiej odsłony spotkania. Podopieczne Anity Unijat za sprawą trafienia Marceliny Budnickiej wyszły po raz pierwszy w tym spotkaniu na prowadzenie.

Vistal szybko opanował jednak sytuację na parkiecie. Gospodynie zmieniły sposób gry w obronie co poskutkowało niemal natychmiast. Do 41.minuty Akademiczki zdołały rzucić tylko jedną bramkę. W tym czasie podopieczne Tetelewskiego nie próżnowały – odrobiły stratę i wyszły na trzybramkowe prowadzenie. Później na boisku wdarło się nieco nerwowości, posypały się kary dwuminutowe. Energa AZS otrzymała ich łącznie aż 10, przy tylko czterech Vistalu. To był również element, który w ostatecznym rozrachunku przesądził o zwycięstwie drużyny z Gdyni, która utrzymała tym samym pozycję lidera.

Vistal Gdynia – Energa AZS Koszalin 29:26 (13:13)

Vistal: Gapska, Kordowiecka – Janiszewska 13, Kozłowska 4, Szarawaga 4, Lalewicz, Stanulewicz 3, Zych 2, Borysławska 1, Kulwińska 1, Matieli 1

Energa AZS: Kowalczyk, Wiercioch, Prudzienica –  Chmiel, Kaczanowska, Domaros, Niesciaruk 7, Sądej 4, Roszak 2, Błaszczyk 1, Tracz 1, Izak 1, Budnicka 1, Protsenko 1, Michałów 8

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA