Tego można się było w końcu spodziewać. Fatalne wyniki, dwie wysokie porażki z Polską i nagonka rumuńskich mediów na szkoleniowca tamtejszej reprezentacji Christopha Dauma musiały doprowadzić do takiej sytuacji…
Nastąpiło to jednak nie bezpośrednio po porażce z Polską, ale na poniedziałkowej konferencji, dzień przed towarzyskim meczem z Chile.
Podczas wspomnianego spotkania wiele pytań zadanych Daumowi było niewygodnych i kontrowersyjnych. Przez dłuższy czas Niemiec wytrzymywał jednak napięcie sytuacji i cierpliwie odpowiadał zgromadzonym dziennikarzom. W samej końcówce jednak nie wytrzymał… Czy bierze pan pod uwagę rozwiązanie go za porozumieniem stron po meczu z Chile? – usłyszał Daum.
Odpowiedź możecie zobaczyć na poniższym wideo od 40. minuty.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=2478&v=pjQLDUNxLGg
Tłumaczenie odpowiedzi:
– Nie wiem, o co wam chodzi. Zawsze to samo! Teraz słyszę, że powinienem zrezygnować, a ja nie wiem dlaczego. Dajcie mi powód. Chodzi tylko o wyniki? Zapewniam was, że nigdy się nie poddaję – grzmiał.
– Nie piszecie nawet o jednym procencie tego, o czym mówię. Przekręcacie wszystko, tworzycie kłamstwa. Jeśli podaję dane, fakty, nie jesteście zainteresowani. Pytacie o rezygnację, o klauzule kontraktu. To jest szaleństwo! Pokazaliście swoje prawdziwe oblicze. Czasem czuję, że bardziej identyfikuję się z Rumunią i jej mieszkańcami niż wy. Nie pomagacie w niczym, tylko psujecie! – dodał Daum.