WTA Tokio: Nerwowa gra Radwańskiej, ale jest upragnione zwycięstwo

25 wrz 2015, 11:03

Agnieszka Radwańska pokonała Karolinę Pliskovą i awansowała do półfinału dużego turnieju w Tokio! Polka po raz czwarty w karierze pokonała wymagającą rywalkę z Czech i wykonała kolejny krok w kierunku występu na turnieju mistrzyń w Singapurze.

Mimo, że Karolina Pliskova jest notowana o dwie pozycje wyżej w światowym rankingu, to faworytką do zwycięstwa była Polka. W trzech dotychczasowych starciach obu zawodniczek Agnieszka Radwańska nie przegrała nawet jednego seta. Eksperci i kibice liczyli na to, że w Tokio, w którym krakowianka zawsze gra bardzo dobrze, podtrzyma zwycięską passę. Wygrana nie przyszła jednak łatwo.

Początek nie zapowiadał większych kłopotów. Polka bardzo dobrze serwowała, ochoczo przejmowała inicjatywę, a jeśli to się nie udawało, zdobywała punkty dzięki niewymuszonym błędom Czeszki. Przełamanie przyszło już w 4. gemie, a przy stanie 4:1 starsza z sióstr Radwańskich miała nawet wyborne szanse na zdobycie kolejnego breaka. Wszystko szło dobrze, aż do stanu 5:3 dla krakowiaki. Wtedy to Polkę opuściło pierwsze podanie, w dalszej części wymian Agnieszka podjęła złe decyzje i Pliskova mogła się cieszyć z odłamania przeciwniczki. Trzy piłki setowe pojawiły się w kolejnym gemie, ale Karolina Pliskova obroniła się znakomitymi serwisami i doprowadziła do stanu 5:5. Nasza czołowa rakieta nie podłamała się na szczęście utraceniem przewagi i błyskawicznie wzięła się w garść. Wygrała dwa kolejne gemy z rzędu, co oznaczało zwycięstwo 7:5 w pierwszej partii po wykorzystaniu czwartej piłki setowej.

W drugim secie nie było już tak nerwowo, głównie za sprawą znakomitej dyspozycji serwisowej Polki. W całym drugim secie podopieczna Tomasza Wiktorowskiego przegrała tylko dwa punkty przy własnym podaniu. Kluczowe było więc to jak radziła sobie w gemach serwisowych Pliskovej, a radziła sobie na prawdę dobrze. Przełamania w czwartym i ósmym gemie pozwoliły na w miarę bezpieczne zwycięstwo 6:2 w drugiej odsłonie gry. Szans było więcej, bo chociażby przy stanie 4:1 Polka miała szansę na to, aby po chwili zakończyć spotkanie przy własnym serwisie.

Dzięki zwycięstwu Radwańska znacznie przybliżyła się do udziału w turnieju mistrzyń w Singapurze, który zwieńczy obecne rozgrywki. Karolina Pliskova jest jedną z rywalek Polki w walce o występ w prestiżowym turnieju.

W półfinale Radwańska zagra z Aną Ivanovic, albo Dominiką Cibulkovą. Stawkę półfinalistek uzupełniają Caroline Wozniacki i Belinda Bencic.

Toray Pan Pacific Open (pula nagród: $1,000,000), mecz ćwierćfinałowy gry pojedynczej kobiet:

Agnieszka Radwańska, Polska [7]- Karolina Pliskova, Czechy [4] 7:5, 6:2

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA