PLK: Pogromy w Zielonej Górze i Koszalinie. Toruń wygrywa w ostatniej sekundzie!

15 kwi 2017, 22:02

W Wielką Sobotę rozegrano większość ligowych spotkań przewidzianych na ten tydzień. Mistrz Polski wysoko ograł Polfarmex, z którym przegrał w 1. rundzie walkowerem, natomiast Koszalin bez problemu rozprawił się z żegnającą się z PLK Siarką. Najwięcej emocji było w Lublinie gdzie zwycięzcę poznaliśmy dopiero w ostatniej akcji meczu!

Stelmet Zielona Góra – Polfarmex Kutno

Zdobywca tegorocznego Pucharu Polski nie pozostawił złudzeń, która drużyna jest lepszą. Gospodarze szybko zaczęli wysoko prowadzić, a gdy dołożyli do tego świetną defensywę zaczął się pogrom. Już po pierwszej połowie podopieczni Artura Gronka mieli 24 punkty przewagi i ani myśleli zwalniać.

W drugiej połowie Stelmet kontynuował dominację na parkiecie. Trzecią kwartę gospodarze wygrali różnicą 13 punktów i przed ostatnią odsłoną meczu gracze z lubuskiego mieli aż 37 punktów przewagi. W ostatniej kwarcie Stelmet dobił przeciwników i ostatecznie zatrzymał gości na zaledwie 48 punktach! Bardzo dobre zawody rozegrał Filip Matczak, który mógł się lepiej pokazać dzięki, aż 20 minutom spędzonym na parkiecie. Młody Polak zdobył 10 punktów a także 6 zbiórek oraz 7 asyst. Dużo Stelmet zawdzięcia również Dragiceviciowi, który nie pomylił się ani razu. W 20 minut zdobył 16 punktów (8/8 za 2) i tym samym został najlepszym strzelcem drużyny.

Stelmet BC Zielona Góra – Polfarmex Kutno 94:48 (25:16, 24:9, 27:14, 18:9)

Stelmet BC: Dragicević 16, Djurisić 12, Matczak 10, Hrycaniuk 9, Gruszecki 9, Florence 9, Moore 8, Mokros 8, Koszarek 4, Kelati 3, Der 0.

Polfarmex: Fraser 13, Thompson 10, Grochowski 8, Kowalczyk 7, Emegano 4, Kobus 4, Pruefer 2, Pawlak 0, Sobczak 0, Marek 0.

AZS Koszalin – Siarka Tarnobrzeg

Jeszcze w niedawnym z wywiadów udzielanym mediom Kamil Sadowski (trener AZS-u Koszalin) mówił o tym, iż niektórym jego zawodnikom wydaje się, że sezon już się skończył. Odpowiedzią na te słowa była monstrualna wygrana AZSu z 2. ligową Siarką Tarnobrzeg 105:54.

Koszykarze z Tarnobrzegu już od 1. kwarty chcieli wypaść gorzej od Polfarmexu Kutno, który zdobył 48 punktów w meczu. I rzeczywiście z początku wychodziło to tarnobrzeżanom naprawdę dobrze. Po pierwszej kwarcie przegrywali bowiem 13:28. W drugiej kwarcie Siarka konsekwentnie grała swoją koszykówkę co doprowadziło do tego, że po 20. minutach koszykarze Kamila Sadowskiego wygrywali z rywalem 58:24.

Po przerwie AZS zwolnił ze zdobywaniem punktów, a na parkiecie pojawili się już młodzi gracze. Nie przeszkodziło to akademikom w wygraniu również 3. kwarty. Przed ostatnią kwartą AZS wygrywał 74:34, i kwestia wyniku meczu była rozstrzygnięta. Czwarta kwarta nie przyniosła nic nowego, ostatecznie Akademicy wygrali ten mecz 105:54.

AZS Koszalin – Siarka Tarnobrzeg 105:54 (28:13, 30:11, 16:10, 31:20)

AZS: Kenny Manigault 21, Marcin Nowakowski 17, Curtis Millage 16, Daniell Wall 16, Jakub Zalewski 15, Remon Nelson 7, Artur Pabianek 4, Kevin Johnson 3, Igor Wadowski 2, Piotr Stelmach 2, Przemysław Wrona 2.

Siarka: Tomasz Wojdyła 16, Jan Grzeliński 12, Grzegorz Małecki 8, Piotr Pandura 5, Alex Welsch 5, Krzysztof Jakóbczyk 4, Jakub Patoka 4, Wiktor Sewioł 0.

TBV Start Lublin – Polski Cukier Toruń

W pierwszych minutach meczu w Lublinie kibice z pewnością przecierali oczy ze zdumienia. Lublin zaczął ten mecz piorunująco. Dzięki świetnej pierwszej kwarcie prowadził 23:15 i kibice gospodarzy mogli być zadowoleni z poziomu jaki prezentowali ich koszykarze. Na początku drugiej kwarty Start nie przestawał na swoim 8 punktowym prowadzeniu i doprowadził nawet do wyniku 32:18! Od tego momentu Polski Cukier zaliczył jednak serię 11:0 i tracił tylko 3 punkty do gospodarzy. Ostatecznie po 20. minutach Start Lublin prowadził 38:37.

 W trzeciej minucie drugiej połowy Krzysztof Sulima doprowadził do remisu po 41, a punkty Tomka Śniega 2 minuty później dały upragnione prowadzenie ekipie z kujawsko-pomorskiego. Prowadzenia tego goście nie oddali do końca 3. kwarty, ale prowadzili zaledwie 55:54. W ostatniej odsłonie walka toczyła się kosz za kosz, a gdy na 43 sekundy przed końcem meczu Boone zaliczył wsad i Start prowadził 68:65 wydawało się, że ekipa Davida Dedka odniesie kolejne zwycięstwo. Ale sprawy w swoje ręce wziął Obie Trotter. Najpierw trafił 2 rzuty wolne, a następnie na sekundę przed końcem meczu trafił za 3 wygrywając tym samym mecz dla Twardych Pierników!

TBV Start Lublin – Polski Cukier Toruń 69:72 (23:15, 15:22, 16:18, 15:17)

Start: Nick Kellogg 20, Jason Boone 15, Stefan Balmazović 11, Mateusz Dziemba 9, Doug Wiggins 8, Paweł Kowalski 3, Łukasz Bonarek 2, Jarosław Trojan 1, Jakub Dłoniak 0, Bartosz Ciechociński 0.

Polski Cukier: Obie Trotter 20, Kyle Weaver 15, Krzysztof Sulima 12, Tomasz Śnieg 8, Jure Skific 7, Aleks Perka 5, Cheikh Mbodj 3, Bartosz Diduszko 2, Maksym Sanduł 0, Łukasz Wiśniewski 0.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA