Będzin pokonany

0
50

Mecz rozegrany w Będzinie w ramach 22. kolejki siatkarskiej ekstraklasy był sprawdzianem dla nowego szkoleniowca Łuczniczki Bydgoszcz, Mariana Kardasa. Jego podopieczni udowodnili przeciwnikom, że mają się dobrze i mimo problemów są w stanie triumfować. 

Gra od początku była wyrównana (6:6). Atakujący drużyny gości, Igor Yudin, z każdą akcją coraz bardziej zaznaczał swoją obecność na parkiecie. Rosjanin był zmuszony do ratowania sytuacji, w której znalazła się Łuczniczka (15:12). Czas wzięty na żądanie szkoleniowca drużyny gości nie przyniósł poprawy gry jego podopiecznych. Gwiazdą po stronie Będzina okazał się być Brazylijczyk Araujo, którego atomowe zagrywki sprawiły bydgoszczanom niemałe problemy (18:13, 20:13). Przyjezdni uruchomili grę blokiem (16:20), jednak przewaga gospodarzy była zbyt duża. Autowa kiwka Jakuba Rohnki zakończyła seta (25:17).

Pierwsze akcje drugiego seta przyniosły nam długą grę punkt za punkt (5:5, 9:9). Pomyłki Araujo dały przełamanie na korzyść bydgoszczan (13:15). Jego koledzy z drużyny zaczęli popełniać coraz więcej błędów (17:20), za to bydgoszczanie szaleli w polu serwisowym. Przerwa wzięta na prośbę trenera MKS-u nie przyniosła efektu. Jan Nowakowski zakończył partię atakiem z drugiej linii (19:25).

Pierwszy punkt w trzeciej odsłonie zdobyli będzinianie. Siatkarze obydwu drużyn byli niezwykle skuteczni w atakach z lewych skrzydeł (4:4). Na trzy punkty odskoczyli przyjezdni, ale szczelne bloki gospodarzy pozwoliły doprowadzić do remisu (8:8). Przez dłuższy czas to oni mieli przewagę punktową (14:11, 18:14). Chwilowe rozprężenie miejscowych dało szansę rywalom na wyrównanie (19:19). Bydgoszczanie konsekwentnie prowadzili do zakończenia partii, którą ostatecznie wygrali 22:25.

Czwarty set rozpoczął się od błędów serwisowych po obu stronach siatki. Przyjezdni po raz kolejny pokazali efektywną grę blokiem (5:8). Na zagrywkę wszedł Marcin Waliński, który popisał się kilkoma asami (13:9). Trener Łuczniczki poprosił o czas. Nie wybiło to jednak z uderzenia gospodarzy, którzy z akcji na akcję powiększali swoje prowadzenie (15:11, 21:13). Bydgoszczanie byli bezradni. Mateusz Sacharewicz popsuł atak, co oznaczało walkę w tie-breaku (25:14).

W piątym secie wynik zmieniał się z minuty na minutę (2:3, 6:5). Przy zmianie połów to przyjezdni mieli jednopunktową przewagę. Igor Yudin zawzięcie starał się powiększać prowadzenie swojego zespołu (9:12). Końcówka była bardzo nerwowa, do końca nie było wiadomo, kto wygra. Ciśnienia nie wytrzymał Rafael Araujo, który posłał swój serwis daleko w aut (13:15).

MKS Będzin – Łuczniczka Bydgoszcz 2:3 (25:17, 19:25, 22:25, 13:15)

MVP: Bartosz Filipak

MKS Będzin: Waliński, Ratajczak, Seif, Rejno, Yordanov, Araujo, Stysiał, Potera

Łuczniczka Bydgoszcz: Nowakowski, Katić, Yudin, Filipiak, Sieńko, Sacharewicz, Czunkiewicz

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię