Rosyjska Agencja Informacyjna TASS podała, że dziesięciu siatkarzy reprezentacji miało pozytywne wyniki testów antydopingowych – ośmiu drużyny halowej, dwóch siatkarzy plażowych. Na razie nie ujawniono ich nazwisk.
Międzynarodowa Agencja Antydopingowa (WADA) ujawniła wyniki raportu, który podaje, że Rosyjska Agencja Antydopingowa zatuszowała 643 przypadki dopingu wśród sportowców z tego kraju. Wśród nich znalazło się dziesięciu siatkarzy.
Informacje te podała agencja informacyjna TASS, specjalne oświadczenie wydała także Międzynarodowa Federacja Piłki Siatkowej: „W FIVB nie ma miejsca na tolerowanie jakichkolwiek przypadków dopingu. Federacja w pełni zgadza się z rygorystycznymi działaniami WADA, która solidnie podochodzi do wszelkich procedur antydopingowych. Nasze zaangażowanie w ochronę czystości w siatkówce oceniam na 100 procent, więc podejmiemy natychmiastowe działania w celu ukarania wszelkich sportowców, którzy naruszyli przepisy antydopingowe. FIVB wstrzymuje się od dalszego komentarza dopóki nie otrzyma szczegółowych informacji od WADA” – czytamy.
Niedawno prezydent FIVB, Ary Graca przyznał, że nie zamierza wyciągać konsekwencji wobec drużyny Sbornej. – FIVB nie ukarze rosyjskiej drużyny ze względu na problemy w innych dyscyplinach – wyznał. Jednak taki obrót spraw rzuca zupełnie nowe światło na wypowiedź Brazylijczyka.
WADA na razie nie ujawniła nazwisk siatkarzy, którzy znajdują się na wspomnianej liście. Można jednak przypuszczać, że chodzi o zawodników Dynama Moskwa, którzy rzekomo otrzymywali meldonium podczas rozgrywek rosyjskiej Superligi, a nie byli tego świadomi.
Meldonium jest to lek stosowany w leczeniu niedokrwienia oraz rekonwalescencji po epizodach niedokrwiennych. W sportach wyczynowych wykorzystywany jest jako środek podnoszący wydolność.
Jedynym, któremu udowodniono stosowanie meldonium jest Aleksander Markin. Przyjmujący, właśnie Dynama Moskwa, w marcu bieżącego roku miał pozytywne wyniki testów antydopingowych. Orzeczono jednak, że nie zostanie zdyskwalifikowany, bo stężenie meldonium w jego organizmie mieściło się w przyjętych granicach normy (tj. 1 mikrograma).
Źródło: sport tvp
