Łodzianki lepsze od ostrowianek

0
72
foto: Maciej Mirowski

Na zakończenie 3. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet siatkarki z Ostrowca Świętokrzyskiego zmierzyły się z łódzkim Grotem Budowlani. Mimo świetnego początku w wykonaniu ostrowianek, górą okazały się być rywalki.

W spotkanie lepiej weszły gospodynie (7:4). Dzięki skuteczności Kai Grobelnej w ataku oraz szczelnym blokom Agnieszki Kąkolewskiej łodzianki szybko doprowadziły do wyrównania (10:10). Przez chwilę trwała wymiana punkt za punkt, jednak ostrowianki ponownie objęły dwupunktowe prowadzenie (13:11). Po czasie wziętym na prośbę trenera Krzyształowicza, dobra passa miejscowych wciąż trwała (16:12). Ofiarna gra przyjezdnych sprawiła, że zdołały one zdobyć punkt kontaktowy (17:16). Na sytuację zaistniałą na boisku zareagował szkoleniowiec KSZO, prosząc o przerwę. Jego podopieczne wróciły na właściwe tory i do końca seta kontrolowały wydarzenia (20:16, 23:19). Rywalizacja zakończyła się przy stanie 25:20.

Pierwsze akcje drugiej partii należały do ostrowianek (2:0), lecz niemalże natychmiast ich rywalki przebudziły się i rzuciły w pogoń za odrabianiem strat (4:7). Wynik zmieniał się z akcji na akcję (8:8, 11:9). Przyjezdne kilkakrotnie były bliskie doprowadzenia do remisu (12:11, 14:13). Udało im się to po mocnym ataku Gabrieli Polańskiej, przy wyniku 15:15. Dodatkowo siatkarki KSZO zaczęły popełniać coraz więcej błędów, przez co przyjezdne zdobyły kilka „oczek” zaliczki (16:19). W końcówce zespołom udało się złapać kontakt punktowy (22:22). Tym razem szczęście uśmiechnęło się do łodzianek, które po ofiarnej walce zdobyły upragniony 25. punkt oraz tym samym wyrównały stan rywalizacji (23:25).

Już na początku trzeciej odsłony zawodniczki Budowlanych zdeklasowały rywalki (0:8). Gra KSZO wyglądała bardzo źle, ostrowianki nie mogły wyprowadzić ani jednej punktowej akcji (4:14, 8:17). Po wielu usilnych próbach udało im się wyjść poza barierę 10. punktu (10:18). Jedyną osobą, która nie zawodziła w ekipie z Ostrowca Świętokrzyskiego, była Anna Miros. Jednak w pojedynkę mogła niewiele zdziałać. Łodzianki spacerkiem doprowadziły do końca partii, a dzieła dopełniła Julia Twardowska atakiem z prawej flanki (14:25).

Czwarty set zaczął się od skromnego prowadzenia gospodyń (4:2), lecz dzięki błędom popełnionym przez Annę Miros na tablicy pojawił się remis (4:4). Ostrowianki po raz kolejny zdołały objąć prowadzenie, jednak nie trwało ono długo (6:4, 7:7). Miejscowe miały problemy z przyjęciem, co skrzętnie wykorzystywały łodzianki. Podopieczne Błażeja Krzyształowicza raz po raz dokładały również punkty blokiem (11:17). Zawodniczki KSZO zdawały sobie sprawę z beznadziejności sytuacji, jednak mimo to dzielnie walczyły (14:20, 18:23). Mecz zakończył się po nieudanym ataku jednej z ostrowianek.

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Grot Budowlani Łódź 1:3 (25:20, 23:25, 14:25, 19:25)

MVP: Kaja Grobelna

KSZO Ostrowiec Świętokrzyski: Stroiwąs, Rabka, Miros, Łyszkiewicz, Miśkiewicz, Skrzypkowska, Pauliukowskaya

Grot Budowlani Łódź: Grajber, Kąkolewska, Grobelna, Polak, Twardowska, Polańska, Witkowska

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię