Wieloletni reprezentant Stanów Zjednoczonych, rozgrywający Kawika Shoji, w wywiadzie dla portalu worldofvolley.com zdradził, że był bliski gry w jednej z najlepszych polskich drużyn, Asseco Resovii Rzeszów.
Siatkarz w sezonie 2016/2017 grał w rosyjskiej Superlidze, gdzie bronił barw Lokomotiwu Nowosybirsk. Pod koniec rozgrywek zarząd klubu postanowił zaprzestać współpracy zarówno z nim, jak i z jego młodszym bratem, Erikiem, który gra na pozycji libero.
– Były dyskusje z Resovią, jednak zdecydowali oni zakontraktować innego rozgrywającego. Polska jest cudownym miejscem, uwielbiam Polaków, uwielbiam tam grać. Więc może w przyszłości przyjadę do Polski – czytamy w wywiadzie.
Nie jest wiadome, gdzie bracia Shoji spędzą najbliższy sezon. Kawika powiedział, że ma kilka poważnych ofert i prawdopodobnie na dniach podejmie decyzję.
Rozgrywający rozpoczął swoją karierę zawodową w 2007 roku w zespole Stanford University. Potem przeniósł się do Europy, by móc grać w takich klubach jak Isku Volley Tampere, SCC Berlin czy Arkas Spor Izmir.
Jako junior zdobył srebro Mistrzostw Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (2006 r.). Razem z seniorską reprezentacją USA ma na koncie dwa medale (srebrny w 2011 r. i złoty w 2012 r.) turnieju o Puchar Panamerykański, trzy krążki Ligi Światowej (srebrny w 2012 r., złoty w 2014 r. oraz brązowy w 2015 r.), Puchar Świata (2015 r.) oraz brąz Igrzysk Olimpijskich (2016 r.).
Źródło wypowiedzi: worldofvolley.com