Strona główna Piłka nożna Ekstraklasa Najlepsza jedenastka 25. kolejki Ekstraklasy!

Najlepsza jedenastka 25. kolejki Ekstraklasy!

0

Najlepsza jedenastka 25. kolejki Ekstraklasy

Polski-SPORT

25. kolejka została zakończona wielką sensacją. Termalica Bruk-Bet Nieciecza pokonała u siebie V-ce Mistrza Polski – Legię Warszawę 3:0. Poza tym na falę wznoszącą wrócił Lech Poznań oraz Cracovia. Kolejorz 2-0 pokonał Górnika Zabrze, zaś Cracovia pokonała 3-2 Ruch Chorzów. Niestety przełożone z powodów warunków atmosferycznych zostały dwa mecze. Spotkania Korona Kielce – Wisła Kraków oraz Piast Gliwice – Śląsk Wrocław odbędą się w przyszły wtorek. W sześciu spotkaniach sędziowie pokazali tylko 17 żółtych kartek. 

Bramkarz – Krzysztof Pilarz (Termalica B-B)

Krzysztof Pilarz

Sposób na zachowanie czystego konta w meczu z drugą najbardziej bramkostrzelną drużyną Ekstraklasy? Wystawienie Krzysztofa Pilarza, który w meczu z Legią Warszawa spisał się bez zarzutów. Mimo, że nie miał dużo pracy, gdyż większość groźnych strzałów Wojskowych nie leciała w światło bramki, to właśnie jemu należy się pozycja najlepszego bramkarza tej kolejki. Od czego powinno budować się zespół? Od obrony, a ona w meczu z Wojskowymi spisała się świetnie, a Termalica zagrała na zero z tyłu. 

Obrońca – Adam Mójta (Podbeskidzie B-B)

foto: Jagiellonia.pl
foto: Jagiellonia.pl

Po raz kolejny został bohaterem swojego zespołu! Po fatalnym błędzie bramkarza już w doliczonym czasie gry, to właśnie obrońca Podbeskidzia ustalił wynik spotkania na 2-0. Bramkę zdobył po bardzo mocnym strzale z bardzo małego kąta. Przypomniała się nam trochę bramka Piotra Grzelczaka z meczu Lechia Gdańsk – FC Barcelona. Wracając do meczu, to właśnie Mójta był najaktywniejszym z obrońców drużyny z Bielska-Białej i udzielał się nie tylko w akcjach ofensywnych, ale również świetnie spisywał się w defensywie. 

Obrońca – Tomasz Kędziora (Lech Poznań)

foto: sebsicard.wordpress.com
foto: sebsicard.wordpress.com

Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu “Kendiego”. Kędziora jak zwykle był bardzo aktywny w ofensywie. Wrzucił sporo piłek w pole karne, które powodowały zagrożenie pod bramką Jagiellonii. W obronie również nie popełnił jakiś większych błędów. Bardzo często wygrywał rywalizacje z rywalami po jego stronie boiska. Pod koniec meczu oddał bardzo groźny strzał zza pola karnego, ale piłka niestety minimalnie minęła słupek bramki. 

Obrońca – Sebastian Ziajka (Termalica B-B)

foto: Jagiellonia.pl
foto: Jagiellonia.pl

Skoro “Słonie” pokonały lidera Ekstraklasy, Legię Warszawa aż 3-0, to w jedenastce nie mogło zabraknąć obrońcy beniaminka. Wybór padł na Sebastiana Ziajkę, który zagrał bardzo dobre spotkanie. Był bardzo aktywny w ofensywie i często jego podania, bądź dośrodkowania robiły duże zamieszanie w polu karnym “Wojskowych”. W obronie również bez większych błędów, a co najważniejsze na zero z tyłu. 

Pomocnik – Filip Starzyński (Zagłębie Lubin)

foto: da.feedsportal.com
foto: da.feedsportal.com

Kolejny świetny mecz w wykonaniu Starzyńskiego! Pomocnik miał udział przy wszystkich bramkach Zagłębia Lubin zdobytych w dotychczasowych meczach rundy wiosennej. Pod tym względem jest obecnie najlepszym piłkarzem w Ekstraklasie. To głównie dzięki niemu, zespół z Lubina nadal zachowuje szansę na awans do grupy mistrzowskiej. Potwierdzają się tym samym nasze ostatnie słowa, że powrót Starzyńskiego do Polski jest strzałem w dziesiątkę. Jeśli nadal będzie w takiej formie, to istnieje duża szansa, że trener Adam Nawałka zaprosi go wkrótce na zgrupowanie kadry narodowej. 

Pomocnik – Kohei Kato (Podbeskidzie Bielsko-Biała)

Foto: tspodbeskidzie.pl
Foto: tspodbeskidzie.pl

Bardzo dobry mecz w wykonaniu Japończyka. Popisywał się świetnymi akcjami w ofensywie, ale był także nie do przejścia w obronie. To właśnie jego nazwisko było wymieniane najczęściej podczas tego meczu, ale nic dziwnego. To dzięki niemu Górnik Łęczna nie strzeliło bramki, która mogłaby zmienić przebieg całego spotkania. Przyjście tego piłkarza do Bielska-Białej było bardzo dobrą decyzją, ale kibice już nie mogą się doczekać, kiedy Japończyk zdobędzie swoją premierową bramkę w Ekstraklasie. 

Pomocnik – Szymon Pawłowski (Lech Poznań)

Szymon Pawłowski

Najskuteczniejszy gracz Lecha Poznań. W meczu z Jagiellonią podobnie jak Kownacki, Pawłowski zdobył swoją szóstą bramkę w tym sezonie, ale również dołożył trzecią asystę. Skrzydłowy od kilku spotkań pokazuje, że jest w bardzo dobrej formie. Włodarze Kolejorza oraz sam trener Urban mogą mówić o wielkim pechu, gdyż Pawłowski opuścił boisko z kontuzją. Okazało się, że ma złamaną kość jarzmową i nie wiadomo ile teraz potrwa przerwa w jego grze. 

Pomocnik – Damian Dąbrowski (Cracovia)

foto: Jagiellonia.pl
foto: Jagiellonia.pl

Przez ekspertów oraz kibiców przymierzany do kadry Polski, a wczoraj jeden z najlepszych piłkarzy na boisku. Dąbrowski od początku sezonu jest w świetnej formie i kto wie, czy nie pojedzie na Mistrzostwa Europy do Francji. Defensywny pomocnik mógłby być idealnym partnerem Grzegorza Krychowiaka, tym bardziej, że kontuzjowany jest Mączyński, a Jodłowiec nie gra tak pewnie. Wczoraj szczególnie trzeba go pochwalić za podłączanie się do akcji ofensywnych. Po jednej z nich udało mu się zdobyć pierwszą bramkę w tym sezonie. Mamy nadzieję, że nie ostatnią. 

Napastnik – Wojciech Kędziora (Termalica B-B)

foto: Jagiellonia.pl
foto: Jagiellonia.pl

To on rozpoczął strzelecką kanonadę w meczu z liderem tabeli – Legią Warszawa. Tym samym zdobył swoją siódmą bramkę, a jego zespół wygrał siódme spotkanie w tym sezonie. Wojciech Kędziora zagrał bardzo dobre spotkanie. Jesteśmy pełni podziwu jego odważnej gry w ofensywie tym bardziej, że za rywali miał żelazną parę obrońców Pazdan-Lewczuk. Zdecydowanie był najlepszym graczem całego spotkania, a swoją postawą przyćmił dzisiaj nawet Nemanje Nikolicia, który chyba lekko obniżył swoje loty. 

Napastnik – Dawid Kownacki (Lech Poznań)

foto: da.feedsportal.com
foto: da.feedsportal.com

Robak i Nielsen kontuzjowani? Jest jeszcze “Super Kownaś”, który jest prawdziwym lisem pola karnego. W spotkaniu z Jagiellonią (wygranym 2-0), młody napastnik Kolejorza strzelił swoją szóstą bramkę w tym sezonie. Widać, że w spotkaniach gra bez żadnego stresu i nie odstawia nogi, a pojedyncze błędy trzeba mu po prostu jeszcze wybaczyć. Mimo, że ma dopiero 18 lat, to już wyrasta na jedną z gwiazd Ekstraklasy i kto wie, czy już wkrótce nie wyfrunie gdzieś na zachód. Wiadome jest na pewno to, że trener Urban spokojnie może na niego stawiać w każdym spotkaniu. 

Napastnik – Mariusz Stępiński (Ruch Chorzów)

da.feedsportal.com
foto:da.feedsportal.com

Początek roku w wykonaniu napastnika był bardzo przeciętny, ale chyba wszystko wróciło do normy. Stępiński w przegranym meczu z Cracovią (2-3) był jednym z najlepszych piłkarzy na boisku. Zapisał się również w statystykach, strzelając pierwszą bramkę w 2016 roku. W tym meczu mógł cieszyć się dwukrotnie, ale uderzona głową po dośrodkowaniu piłka trafiła tylko w poprzeczkę. Widać, że jest trochę ospały po tej zimie, a w szczególności po ofertach transferowych, które dostawał. Oficjalnie mówiło się, że się tym nie przejmuje i robi swoje, ale nigdy nie wiadomo co kryło się w głowie młodego oraz perspektywicznego zawodnika. 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię