Bramkarz – Grzegorz Kasprzik (Górnik Zabrze)
Zabrzanie mogą zawdzięczać mu jeden punkt zdobyty w meczu przeciwko Podbeskidziu Bielsko-Biała, które zagrało w ofensywie bardzo dobry mecz. Kasprzik przez większą część meczu miał sporo pracy, ale w efekcie nie skapitulował ani razu. Jak każdy bramkarz miał również trochę szczęścia, gdyż kilka strzałów (np. Możdżenia), po rykoszecie zmieniało swój kierunek i w efekcie mijało bramkę. Mimo wszystko należą mu się wielkie brawa, gdyż przy nieskutecznej grze ofensywy Zabrzan, dzięki niemu wciąż zachowują szansę na utrzymanie się w Ekstraklasie.
Obrońca – Maciej Sadlok (Wisła Kraków)
Lewy obrońca Białej Gwiazdy zagrał bardzo dobre spotkanie. Odbierał i wybijał bardzo trudne piłki w obronie, ale również bardzo aktywnie udzielał się w ofensywie. Pochwalić go szczególnie można na zachowanie przy rzucie rożnym, po którym zdobył swoją bramkę w spotkaniu przeciwko Jagiellonii. Będący za 16-stką pola karnego Sadlok, przejął piłkę oraz wykonał zwód i oddał strzał z pół woleja (ze słabszej nogi), a piłka wpadła do bramki Drągowskiego.
Obrońca – Michał Pazdan (Legia Warszawa)
Pazdan również wraca do wysokiej formy! Reprezentant Polski ostatnio popełniał bardzo dużo błędów w defensywie, ale te kłopoty chyba są już za nim, gdyż w meczu z Kolejorzem spisał się świetnie. Konsekwentnie wybijał piłki, które dawały szanse na strzelenie gola Lechowi Poznań. Świetnie wyprowadzał piłki w ofensywę, a to raz na skrzydło, a to raz do ofensywnych pomocników. Kapitan Wojskowych bardzo spisywał się przy stałych fragmentach gry, nie pozwalając oddać strzału nikomu z przeciwników.
Obrońca – Adam Mójta (Podbeskidzie B-B)
Bardzo dobry mecz w wykonaniu obrońcy Górali. Świetnie podłączał się pod akcje ofensywne, a szczególnie można pochwalić go grę na tzw. obieg. Bardzo często zbiegał do końcowej linii, a potem podawał, bądź dośrodkowywał piłkę za plecy obrońców stwarzając szansę na strzały z daleka, np. dla Mateusza Możdżenia. Pochwalić go można również za grę w defensywie, gdyż może nie spisywał się tam tak dobrze jak w grze z przodu, ale najważniejsze, że jego zespół nie stracił w tym meczu żadnej bramki.
Pomocnik – Adam Gyurcso (Pogoń Szczecin)
Bardzo dobre zawody w wykonaniu Węgra! Transfer do Ekstraklasy bardzo mu służy, a także zwiększa jego szansę na wyjazd na Mistrzostwa Europy do Francji. Zawodnik popisał się świetną grą w ofensywie i w spotkaniu przeciwko Cracovii spokojnie mógł zdobyć co najmniej dwie bramki, ale zabrakło mu trochę szczęścia. Wielkie brawa należą mu się za bramkę strzeloną z rzutu wolnego, gdyż Sandomierski nie miał żadnych szans, aby obronić świetnie wykonany strzał. Gyurcso kilkukrotnie ukłuł jeszcze defensywę Cracovii, ale Sandomierski coraz pewniej bronił jego strzały.
Pomocnik – Rafał Wolski (Wisła Kraków)
Wolski w coraz lepszej dyspozycji! Powrót do Polski był strzałem w dziesiątkę i daje mu nadzieję na to, że zostanie powołany do kadry trenera Adama Nawałki na Euro 2016. Pomocnik Białej-Gwiazdy świetnie czuje się z piłką przy nodze. Potrafi minąć kilku rywali i podać piłkę na wolne pole do dobrze ustawionego napastnika, bądź skrzydłowego. Na boisku robi dużą różnicę i doskonale widać dlaczego w przeszłości był jedną z największych gwiazd Ekstraklasy. W meczu z Jagiellonią strzelił bramkę oraz zaliczył asystę.
Pomocnik – Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa)
Z meczu na mecz daje sygnał trenerowi Nawałce, dlaczego to on zasługuje na miejsce w podstawowej jedenastce na turniej we Francji. Jodłowiec zagrał kolejne świetne spotkanie w Ekstraklasie i udowadnia, że jest w niej jednym z najlepszych pomocników. To dzięki jego podaniom Nikolić mógł strzelić co najmniej trzy bramki. W spotkaniu przeciwko Lechowi Poznań doskonale czytał grę swoich kolegów i bardzo dobrze rozgrywał piłkę. Bardzo dobrze spisał się również w defensywie, skutecznie wyłączając z gry ofensywnie grających piłkarzy Kolejorza.
Pomocnik – Jarosław Kubicki (Zagłębie Lubin)
Bardzo dobre spotkanie w wykonaniu zawodnika Miedziowych. Zagrał bardzo dobry mecz w ofensywie, a szczególnie wyróżniał się dośrodkowaniami, po których robiło się gorąco pod bramką przeciwnika. Przez cały mecz udzielał się w większości ataków Zagłębia Lubin, wspomagając Piątka oraz Starzyńskiego. Bardzo dobrze zachował się po podaniu na wolne pole od Piątka, kiedy to wykonując zwód i oddając strzał, strzelił swoją kolejną bramkę w tym sezonie Ekstraklasy.
Napastnik – Paweł Brożek (Wisła Kraków)
Można powiedzieć, że Paweł Brożek jest jak wino. W meczu z Jagiellonią strzelił dwie bardzo ważne bramki – zarówno dla niego, a także dla samego zespołu. Napastnik Białej-Gwiazdy potrafi świetnie zgrać się z Wolskim, który obecnie jest najlepszym kreatorem gry w Ekstraklasie. Szczególnie można go pochwalić za pierwszą bramkę, gdyż właśnie wykorzystał bardzo dobre podanie na wolne pole (od Wolskiego) i bardzo mocnym strzałem pokonał Drągowskiego. Druga bramka była dobitką, odbitego przez Drągowskiego strzału Rafała Boguskiego.
Napastnik – Nemanja Nikolić (Legia Warszawa)
Nemanja Nikolić wraca do swojej strzeleckiej formy! Ostatnie spotkania kończył bez żadnego dorobku bramkowego, ale w starciu z Mistrzem Polskim znowu pokazał klasę. Zabójczo skuteczny w ofensywie i tylko dzięki dobrej postawie Buricia, Węgier w Poznaniu nie ustrzelił co najmniej hat-tricka. Szczególnie można go pochwalić za zachowanie zimnej krwi przy strzeleniu pierwszej bramki, kiedy to w akcji sam na sam, pewnie pokonał bośniackiego bramkarza Lecha Poznań. Druga bramka padła po rzucie karnym.
Napastnik – Krzysztof Piątek (Zagłębie Lubin)
Świetny mecz w wykonaniu młodego napastnika! Piątek bardzo dobrze czuł się w ofensywie i zagrał jeden z najlepszych meczów w tym sezonie. 20-letniemu zawodnikowi należy się pochwała za strzelenie bramki z dość trudnej pozycji, po tym jak bramkarz odbił piłkę uderzoną przez Starzyńskiego. Młodzieżowy reprezentant Polski zaliczył w tym meczu również bardzo ładną asystę przy bramce Kubickiego, podając mu piłkę na wolne pole.