Wiele emocji przyniosły pierwsze w historii derby Berlina pomiędzy Union (1:0) Hertha. Mimo tego, że w meczu zobaczyliśmy tylko jedną bramkę, to o niej mówi się najmniej.
Wydarzenia, które komentowane są najgłośniej dotyczą końcówki spotkania. W 90 minucie. Christian Gentner został sfaulowany w polu karnym gości. Sędzia wskazał na 11 metr od bramki. Karnego na gola zamienił Sebastian Polter, który mocnym strzałem nie dał szans bramkarzowi Herthy Berlin. Obaj golkiperzy odznaczali się dobrą grą. Gikiewicz w ostatnim czasie prezentuję znakomitą formę na niemieckich boiskach.
Po ostatnim gwizdku sędziego na murawę wbiegli zamaskowani kibole Unionu. Starali się dostać do piłkarzy Herthy, jednak Rafał Gikiewicz był pierwszym z zawodników gospodarzy, który odważył się przegonić fanatyków z płyty boiska. Trzeba zaznaczyć, że zakłócili oni przebieg spotkania już wcześniej. W trakcie meczu fani odpalili tak wiele rac, że widoczność na płycie boiska była zerowa. Skutkowało to chwilowym przerwaniem spotkania.
Swoje zachowanie Rafał skomentował po meczu w następujący sposób – “Wygrywasz derby i po co i na co komu jakieś zadymy i dodatkowe kary?! Pokazałem im bramę wejściową.”