Spotkanie 22. kolejki PlusLigi pomiędzy BBTS-em Bielsko-Biała i AZS-em Częstochowa od początku zapowiadało się ciekawie. Wbrew wcześniejszym oczekiwaniom, bielszczanie zostali rozgromieni przez rywali. Akademicy po aż czternastu porażkach w końcu sięgnęli po zwycięstwo.
Mecz rozpoczął się wyrównanie (3:2, 7:7). Przełomową okazała się być zepsuta zagrywka Bartosza Janeczka, która zapoczątkowała serię w wykonaniu Akademików (10:12). Częstochowianie dołożyli świetną grę blokiem, ich przyjęcie również utrzymywało się na bardzo wysokim poziomie. Końcówka była niezwykle zacięta (18:19, 21:20). Finalnie, szala zwycięstwa w pierwszej partii przechyliła się na stronę gości (23:25).
W początkach drugiego seta przyjezdni dość szybko zdołali wyjść na prowadzenie (5:8), którą w okamgnieniu zniwelowali gospodarze. Po chwili to właśnie oni mieli kilka punktów przewagi (14:11). Siatkarze AZS-u próbowali niwelować straty, jednak bielszczanie grali zbyt dobrze, by na to pozwolić. Atak Storozhylova zakończył partię (25:19).
W pierwszych akcjach trzeciej odsłony Akademicy postawili poprzeczkę bardzo wysoko (1:4, 6:10). Gospodarze powoli gubili się w swojej grze, co skrzętnie wykorzystywali rywale (8:14, 11:16). Bez wątpienia, najmocniejszym ogniwem w akademickim zespole był Bartosz Buniak, który kończył wszystkie piłki (13:18). Prowadzenie częstochowian było zbyt duże, żeby siatkarze BBTS-u mogli pokusić się o zwycięstwo w tej partii (18:25).
Czwarta odsłona, podobnie jak poprzednie, była wyrównana (4:4, 9:9). Bielszczanie zaczęli punktować w kontrze (14:11), jednak przy okazji popełniali błędy przy serwisach (16:16). Akademicy znów byli na fali (17:22, 19:23). Spotkanie zakończył atak Grebeniuka (22:25).
BBTS Bielsko-Biała – AZS Częstochowa 1:3 (23:25, 25:19, 18:25, 22:25)
BBTS Bielsko-Biała: Storozhylov, Lipiński, Gaca, Lipiński, Kwasowski, Janeczek, Koziura
AZS Częstochowa: Moroz, Kowalski T., Buniak, Grebeniuk, Szymura, Kowalski A.
