Doświadczona rozgrywająca, niedawna zdobywczyni wraz z włoskim Imoco Volley Conegliano tytułu klubowego mistrza świata, w wywiadzie dla ‘Przeglądu Sportowego’ wypowiedziała się na temat zbliżające się turnieju kwalifikacyjnego w Apeldoorn, w którym Biało – Czerwone wezmą udział. Wołosz, jak wiadomo była jedną z trzynastu zawodniczek, które około dwa miesiące temu podpisały się pod listem do PZPS, domagając się odejścia ze stanowiska pierwszego trenera kadry – Jacka Nawrockiego. Jak donoszą jednak źródła, 29-letnia rozgrywająca spotkała się z Nawrockim, aby porozmawiać i wreszcie ‘zakopać topór wojenny’. Wołosz nie zdradziła nikomu czego dokładnie dotyczyła rozmowa pomiędzy nią a obecnym selekcjonerem reprezentacji Polski, lecz nawiązała tylko do faktu, że trzeba chociaż na chwilę schować dumę, aby móc walczyć o swoje marzenia. Mimo słów Wołosz nadal nie wiadomo czy zawodniczka doszła do porozumienia z trenerem kadry, mając przede wszystkim na względzie dobro wszystkich koleżanek z kadry oraz całej reprezentacji.
Turniej w Apeldoorn ( 5-12 stycznia) ma być kolejną szansą dla Biało – Czerwonych na awans na przyszłoroczne Igrzyska Olimpijskie w Tokio. Zadanie to będzie jednak niezwykle trudne, gdyż rywalkami Polek o jedno miejsce w całym turnieju będą zespoły: Holandii, Azerbejdżanu, Belgii, Bułgarii, Chorwacji, Niemiec oraz Turcji.