Brighton – Ajax Amsterdam (26.10): Zakłady i Typy Bukmacherskie. Oba zespoły liczą na przełamanie

Jednym z najciekawszych spotkań trzeciej kolejki Ligi Europy będzie konfrontacja Brighton z Ajaksem Amsterdam. Oba zespoły są w dużym kryzysie i w czwartkowy wieczór postarają się przełamać złą passę. Popularne Mewy ostatni raz zdobyły komplet punktów we wrześniu, natomiast klub z Holandii czeka na wygraną od sierpnia.

Brighton – Ajax Amsterdam
26.10.2023, 21:00
3. kolejka Ligi Europy

1
X
2
1.32

3.55

8.00

Brighton – Ajax Amsterdam (26.10): Zakłady i Typy Bukmacherskie

Według kursów oferowanych przez bukmacherów zdecydowanym faworytem czwartkowego starcia są gospodarze. Brighton zagra przed własną publicznością, ale podobnie jak najbliższy rywal nie jest w najwyższej formie. W Lidze Europy angielski kub ma na koncie mniej punktów od Ajaksu, a oba zespoły mają za sobą mecze z tymi samymi drużynami. Kilku graczy ekipy z Premier League leczy kontuzje, co przy występach na dwóch frontach może być problemem. Z tego wyniki, że możemy zobaczyć bardziej wyrównany mecz, niż przedstawiają to analitycy.

Mewy rozegrały w tym sezonie 12 meczów, a w 11 z nich bramki zdobywały oba zespoły. W spotkaniach Ajaksu również pada dużo goli. Dwa dotychczasowe mecze tej drużyny w LE zakończyły się bramkowymi remisami. Wiele wskazuje na to, że w czwartkowy wieczór zobaczymy trafienia obu ekip. Na specjalistę od europejskich pucharów wyrasta Joao Pedro. Napastnik Brighton w dwóch meczach Ligi Europy trzykrotnie wpisywał się na listę strzelców.

Nasz typ #1: obie drużyny zdobędą bramkę – TAK (STS – 1.65)

Nasz typ #2: Joao Pedro strzeli gola (STS – 2.14)

kupon na Brighton - Ajax (26.10)

Rewelacja poprzedniego sezonu w kryzysie

Sezon 2022/2023 zespół z Brighton zakończył na szóstym miejscu w Premier League i dzięki temu może występować w fazie grupowej Ligi Europy. Początek nowej kampanii również był bardzo dobry, bowiem drużyna prowadzona przez Roberto De Zerbiego w pierwszych pięciu spotkaniach ligowych zanotowała cztery zwycięstwa. Problemy zaczęły się w drugiej połowie wrześnie.

W pierwszej kolejce LE niespodziewane zwycięstwo nad angielskim klubem zanotował AEK Ateny (2:3). Kilka dni później Brighton pokonał jeszcze Bournemouth, ale następnie zaliczył serię pięciu spotkań bez wygranej. Przyczyną gorszej dyspozycji może być napięty terminarz. Od momentu kiedy ekipa z południowego wybrzeża Anglii rozpoczęła zmagania w Lidze Europy i krajowym pucharze notuje zdecydowanie gorsze wyniki.

Klub Jakuba Modera w ostatnich tygodniach mierzył się jednak z bardzo wymagającymi rywalami. Na początku października zremisował 2:2 z Marsylią, następnie takim samym wynikiem zakończył się pojedynek z Liverpoolem, a w miniony weekend o jedną bramkę lepszy był Manchester City (2:1). Najbliższy przeciwnik będzie już zdecydowanie słabszy, więc Brighton ma większe szanse na odniesienie wygranej.

Wpływ na przeciętne wyniki drużyny z Falmer Stadium może mieć również nie najlepsza sytuacja kadrowa. W czwartkowym meczu z powodu kontuzji nie zagrają Julio Enciso, Pervis Estupinian, Tariq Lamptey i Danny Welbeck, Saloman March oraz Jakub Moder.

Ajax nie wygrał od ośmiu meczów i zwolnił trenera

Po wieloletniej dominacji w Eredivisie Ajax w poprzednim sezonie został zdetronizowany przez Feyenoord Rotterdam i PSV Eindhoven. Po wznowieniu rozgrywek spisuje się jeszcze gorzej. W siedmiu meczach ligowych zdobył zaledwie pięć punktów i sklasyfikowany jest w strefie spadkowej. Biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki, klub z Amsterdamu zaliczył serię ośmiu meczów bez wygranej.

Efektem fatalnej sytuacji zespołu było zwolnienie trenera. Maurice Steijn rozstał się z 36-krotnym mistrzem Holandii po zaledwie kilku miesiącach pracy. W czwartkowym starciu z Brighton drużynę poprowadzi były zawodnik klubu z Amsterdamu, a ostatnio asystent trenera Hedwiges Madura. Czy zadziała efekt “nowej miotły”?

Sytuacja Ajaksu w Lidze Europu nie jest aż tak zła jak w krajowych rozgrywkach. W pierwszej kolejce fazy grupowej holenderski zespół zremisował na wyjeździe 3:3 z Marsylią, a następnie zdobył jeden punkt w meczu AEK Ateny (1:1). Obecnie sklasyfikowany jest na trzecim miejscu w tabeli grupy B i jeśli w czwartek wygra z Brighton, będzie miał duże szanse na awans do fazy pucharowej. Goście tego starcia nie mogą narzekać na kontuzję, bo prawdopodobnie wszyscy gracze będą do dyspozycji trenera.

Robert Lewandowski walczy z czasem. Są nowe informacje ws. występu w El Clasico

 

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Najnowsze

Udostępnij

SOCIAL MEDIA

Reklama