Rio 2016: Siatkówka halowa – podsumowanie, dzień III

0
950

Trzecia kolejka rozgrywek siatkarskich dostarczyła kibicom wielu wrażeń. Reprezentacja Polski po niezwykle zaciętym boju z Argentyną pozostała jedynym niepokonanym zespołem w grupie B oraz wysunęła się na pozycję lidera. Nie obyło się jednak bez niespodzianek.

GRUPA A

Kanada – Francja 0:3 (19:25, 16:25, 19:25)

Reprezentacja Kanady zachwyciła wszystkich w meczu z USA, jednak w starciu z Francuzami mogła niewiele zdziałać. Mistrzowie Europy nie dali szans Kanadyjczykom na powiększenie liczby wygranych spotkań w turnieju. Pierwsze skrzypce grał francuski przyjmujący Earvin N’Gapeth, który już na początku meczu swoim serwisem dał ogromną przewagę punktową swojej drużynie.

Włochy – Meksyk 3:0 (25:17, 25:13, 25:17)

Włosi byli niekwestionowanymi faworytami tego spotkania. Dali oni popis siatkówki na wysokim poziomie oraz przy okazji porządną lekcję swoim przeciwnikom. Podopieczni trenera Blenginiego przeważali w każdym elemencie gry. Po nieco ponad godzinnym spotkaniu drużyna Italii mogła się cieszyć z awansu do ćwierćfinału.

Brazylia – USA 1:3 (20:25, 23:25, 25:20, 20:25)

Gospodarze przystępowali do meczu z Amerykanami z kompletem zwycięstw. Jankesi mieli nóż na gardle, gdyż wszystkie swoje dotychczasowe spotkania przegrali. Reprezentacja USA dosyć odważnie weszła w mecz i przez pierwsze dwa sety była odrobinę lepsza od Canarinhos. W trzecim secie Brazylijczycy wyraźnie rozdrażnieni wizją porażki wzięli się w garść i pokazali, na co ich stać. Ostatnia partia była pokazem siły Matthew Andersona, który został najlepiej punktującym zawodnikiem meczu (24 punkty). Amerykanie dzięki wygranej, pierwszej w turnieju olimpijskim, przedłużyli swoje nadzieje na wyjście z grupy.

 

Drużyna Mecze wygrane Mecze przegrane Punkty Bilans setów
Włochy 3 0 9 9:1
Francja 2 1 6 6:3
Brazylia 2 1 6 7:4
Kanada 1 2 3 4:6
USA 1 2 3 4:7
Meksyk 0 3 0 1:9

 

GRUPA B

Polska – Argentyna 3:0 (25:21, 25:19, 37:35)

Prawdziwe starcie gigantów! Obie drużyny, jako jedyne w grupie B, nie miały na swoim koncie żadnej porażki na tegorocznych igrzyskach. Pomimo wcześniejszych spekulacji na temat wyniku, Polacy w trzech setach rozprawili się z reprezentacją Argentyny. Przez pierwsze dwa sety gra naszej reprezentacji była niemalże perfekcyjna. Dzięki szczelnym blokom oraz odrzucającym serwisom Polacy powiększali przewagi punktowe. Problemy zaczęły się pojawiać w trzeciej partii, kiedy to Argentyna złapała wiatr w żagle. Do ostatniej piłki wynik był niepewny, gra toczyła się punkt za punkt. Ostatecznie spotkanie zakończył atak Bartosza Kurka.

Pełna relacja ze spotkania dostępna TUTAJ.

Rosja – Egipt 3:0 (25:11, 25:17, 25:9)

Reprezentacja Rosji po dwóch dniach zmagań w Rio miała na swoim koncie dwie porażki i zaledwie trzy punkty. Przed starciem z Egiptem siatkarze Sbornej nie dopuszczali do siebie myśli, że mogliby przegrać również z drużyną z Afryki. Za sprawą świetnych serwisów oraz dobrego rozegrania rosyjscy siatkarze zagrali bardzo dobre spotkanie. Pewni siebie Rosjanie punktowali przy każdej nadarzającej się okazji, co zaowocowało bezapelacyjną dominacją we wszystkich trzech setach.

Iran – Kuba 3:0 (25:21, 31:29, 25:16)

Po porażkach z Argentyną (0:3) i Polską (2:3) reprezentacja Iranu znalazła się pod ścianą. Natomiast kubański zespół został całkowicie rozbity przez zaistniałe kilka miesięcy temu wydarzenia na Finlandii. Zatem przegrana z Kubańczykami byłaby dla Irańczyków (i nie tylko dla nich) sporą niespodzianką, do której jednak nie doszło. Azjaci mieli jedynie problem w drugim secie, w którym musieli bić się na przewagi. Dzięki temu zwycięstwu Irańczycy przedłużyli swoje szanse na wyjście z grupy B.

Drużyna Mecze wygrane Mecze przegrane Punkty Bilans setów
Polska 3 0 8 9:2
Rosja 2 1 6 7:4
Argentyna 2 1 6 6:4
Iran 1 2 4 5:6
Egipt 1 2 3 3:6
Kuba 0 3 0 1:9

 

Podsumowanie, dzień I – TUTAJ

Podsumowanie, dzień II – TUTAJ

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię