Dwie minuty grozy Boruca, Bournemouth gorsze od Arsenalu

7 lut 2016, 16:18

W przedostatnim meczu 25. kolejki Premier League Arsenal pokonał na wyjeździe zespół Artura Boruca 2:0. Oba trafienia padły w przeciągu dwóch minut i “ustawiły” dalszy przebieg spotkania.

Było to ważne dla układu tabeli spotkanie, gdyż Arsenal miał szansę wskoczyć na trzecie miejsce w lidze. Podopieczni Arsena Wengera skorzystali z okazji i zdołali pokonać bieniaminka głównie za sprawą dwóch skutecznych ataków w pierwszej połowie.

Najpierw dobre zgranie głową Giroud, na bramkę zamienił Mesut Oezil, pięknym strzałem z woleja z bliskiej odległości. Polski golkiper był praktycznie bez szans. Już minutę później Kanonierzy wyprowadzili kolejny bardzo groźny atak, który celnym uderzeniem w długi róg bramki wykończył Alex Oxlade- Chamberlain. Po raz kolejny trudno było wymagać od interweniującego w bramce Polaka lepszego zachowania się w tej sytuacji.

Był to 69. mecz Artura Boruca w Premier League i jego siódme starcie z drużyną Kanonierów. Jak dotąd w żadnym z tych spotkań nie udało mu się zachować czystego konta a kilka z nich przeszło do historii jako najsłabsze występy Polaka na Wyspach.

Po tej kolejce AFC Borunemouth zajmuje 15. lokatę w lidze i ma, bezpieczną jak dotąd, przewagę nad strefą spadkową wynoszącą pięć oczek. W następnej kolejce zespół Artura Boruca, po raz kolejny przed własną publicznością, zmierzy się ze Stoke City.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA