Wraz z nadejściem września stało się jasne, że Kamil Grabara wbrew doniesieniom duńskich mediów pozostał w Kopenhadze, aby kolejny raz rywalizować w Lidze Mistrzów. “Kicker” informuje jednak, że polskim bramkarzem bardzo zainteresowany jest VfL Wolfsburg. Wiadomo już, że po tym sezonie Koen Casteels opuści Wilki. Grabara miałby zastąpić 31-letniego Belga.
Casteels nie przedłuży kontraktu z Wolfsburgiem
Wolfsburg oficjalnie poinformował, że Koen Casteels zdecydował się na kolejny krok w swojej karierze i latem przyszłego roku zmieni klub. Tak naprawdę obie strony już jakiś czas temu porozumiały się w tej sprawie, teraz przyszedł czas na potwierdzenie tych medialnych doniesień. Casteels dołączył do Wolfsburga w 2015 roku i po dwóch latach obecności w klubie został numerem jeden. Dyrektor Marcel Schafer przyznał, że Belg z czasem stał się twarzą zespołu.
– Nadszedł czas, aby pożegnać się po dziewięciu latach w VfL Wolfsburg i znów podjąć się nowego wyzwania. Dokładnie przemyślałem ten krok i nie mogę się doczekać, jaki będzie rezultat, ale teraz skupiam się w 100 procentach na bieżącym sezonie, aby osiągnąć z VfL jak najwięcej – słowa Casteelsa.
Belg miał doskonałe wejście do klubu, ponieważ pierwszy występ w barwach Wilków zaliczył w zwycięskim meczu o Superpuchar Niemiec na początku sezonu 2015/2016. Wówczas po 90 minutach gry był remis (Robben w 49′ i Bendtner w 89′), a w karnych Casteels popisał obroną przy strzale Xabiego Alonso.
Abschied nach neun Jahren
Koen Casteels und der VfL Wolfsburg verständigten sich darauf, den im Sommer 2024 auslaufenden Vertrag nicht zu verlängern.
Wir freuen uns dennoch sehr auf unsere letzte gemeinsame Saison, Koen! 💚#VfLWolfsburg pic.twitter.com/uhiOs4ypp1
— VfL Wolfsburg (@VfL_Wolfsburg) September 2, 2023
Kamil Grabara w VfL przed startem sezonu 2024/2025?
Zawodnik oraz klub rozmawiali już na temat umowy wcześniej, więc dział sportowy Wolfsburga od jakiegoś czasu sondował rynek bramkarski w Europie. Listę życzeń otwiera Kamil Grabara, który w barwach FC Kopenhagi awansował do fazy grupowej Ligi Mistrzów po dwumeczu z Rakowem Częstochowa. Polak ma kontrakt ważny do końca czerwca 2026 roku, a to oznacza, że VfL będzie musiało wyłożyć sporo pieniędzy. Władze mistrza Niemiec nie ukrywają, że oczekują kwoty sięgającej 13 mln euro.
Wysokość ewentualnego transferu może się wyklarować pod koniec roku lub na koniec sezonu. Bez wątpienia postawa Grabary w Lidze Mistrzów oraz ogólny rezultat FC Kopenhagi w europejskich pucharach może mieć wpływ na wartość. Wilki muszą więc znaleźć alternatywne rozwiązanie, aby być gotowym na to, że za rok o Polaka będą zabiegały większe kluby. Jednym z takich może być Bayern Monachium, który musi dokonać zmiany pokoleniowej w bramce.