Lech Poznań kolejną rundę eliminacji do Ligi Konferencji Europy ponownie rozpocznie na własnym stadionie. Tym razem rywalem Kolejorza jest słowacki Spartak Trnawa. Poziom tego zespołu można porównać do Żalgirisu, choć “Białe Anioły” dysponują nieco lepszą kadrą i rywalizują w lidze o wyższym poziomie. Czy w związku z tym Spartak może realnie zagrozić drużynie Johna van den Broma? Przyglądamy się klubowi z Trnawy i sprawdzamy kursy bukmacherskie na ten mecz.
Lech Poznań – Spartak Trnawa
3. runda eliminacji Ligi Konferencji Europy – 1. mecz
10.09, 20:00
Lech utrzymuje dobrą formę na starcie sezonu
Poprzedni mistrz Polski bez większych problemów poradził sobie z Żalgirisem Kowno w 2. rundzie eliminacji, ale dwie stracone bramki psują nieco obraz tego dwumeczu. Nie zmienia to jednak faktu, że liczba plusów przeważa nad minusami. Przede wszystkim Lech potrafił całkowicie zdominować rywali przez większą część obu spotkań i wykorzystał aż 5 okazji do strzelenia bramki.
Pierwszy mecz oraz rewanż rozpoczęły się pod dyktando zespołu z Polski, który potrafił przekuć widoczną przewagę w korzystny wynik. Trzy gole przed przerwą na stadionie przy ulicy Bułgarskiej i jedno trafienie na wyjeździe, również przed gwizdkiem na przerwę, zapewniły Lechowi duży spokój i możliwość oszczędzania sił na starcie ligowe. Finalnie miało to wpływ na końcowy wynik, ale bez żadnych konsekwencji.
Dobrym prognostykiem przed rywalizacją ze Spartakiem jest również postawa Poznaniaków w Ekstraklasie. Ostatni mecz z Zagłębiem Lubin, którego stawką był fotel lidera, zakończył się dla nich “wygranym remisem”. Drużyna z Wielkopolski już od pierwszych minut przegrywała 1:0, a dodatkowo na początku drugiej połowy czerwoną kartkę zobaczył Radek Murawski. Pomimo wielu przeciwności Lech doprowadził do remisu po stałym fragmencie gry.
W zeszłym roku takie gratulacje z okazji ósmego tytułu mistrzowskiego otrzymaliśmy od Spartaka Trnawa 🤝. Za życzenia jeszcze raz serdecznie dziękujemy, a teraz w czwartek o 20:00 przyjdzie nam się zmierzyć w walce o kolejną rundę eliminacji #UECL ⚔️ pic.twitter.com/SKkTJNV2zO
— Lech Poznań (@LechPoznan) August 8, 2023
Niewątpliwie dobrą wiadomością jest również fakt, że John van den Brom ma do dyspozycji szeroką kadrę prezentującą mniej więcej wyrównany poziom. Od pierwszych minut powinniśmy zobaczyć przede wszystkim Bednarka, Perreirę, Milicia, Anderssona, Blazicia, Souse, Murawskiego, Marchwińskiego, Velde oraz Hoticia. Trzeba jednak przyznać, że nie byłoby wielkim zaskoczeniem, gdyby w bramce zamiast Bednarka pojawił się Mrozek. Jego dobre interwencje na początku tego sezonu przeplatają się z błędami, które rywale zamieniają na bramki. Jednak holenderski trener na konferencji przedmeczowej zasugerował, że nie planuje zmian na linii bramkowej.
Lech zaskoczył zmianą terminu meczu z Jagiellonią. To reakcja na ruch Spartaka Trnava
Spartak ma doświadczenie w grze przeciwko polskim klubom
Spartak Trnawa jest pierwszą drużyną ze Słowacji, z którą przyjdzie się zmierzyć Lechowi Poznań w historii. To silny ligowiec, który trzy sezony z rzędu zajął 3. miejsce w lidze, gwarantujące udział w eliminacjach do Ligi Konferencji Europy.
Dotychczas Spartak dwukrotnie odpadał w 3. rundzie eliminacyjnej, czyli na obecnym etapie rozgrywek. Dwa lata temu eliminowało ich Maccabi Hajfa, natomiast w ubiegłym roku poradził sobie z nimi Raków Częstochowa. Aktualny Mistrz Polski najpierw wygrał na wyjeździe 2:0, a u siebie potwierdził wyższość skromnym 1:0, co jest dobrą wiadomością dla Lechitów. Jak będzie tym razem przekonamy się niebawem.
Najlepszym wynikiem w Europie tego klubu jest faza grupowa Ligi Europy w sezonie 2018/19. Wówczas piłkarze z Trnawy zajęli 3. miejsce w grupie, rywalizując z Anderlechtem, Fenerbache i Dinamo Zagrzeb. W tym samym sezonie w 2. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów wyeliminowali Legię Warszawa (2:1).
Słowacki klub ma piłkarzy, którzy dobrze znają polską piłkę
Podczas trwającego okna transferowego Spartak opuścili dwaj kluczowi zawodnicy poprzedniego sezonu – napastnik Abdulrahman Taiwo, najlepszy strzelec zespołu oraz pomocnik Kyriakos Savvidis. W klubie pozostał natomiast drugi najbardziej bramkostrzelny zawodnik oraz najlepszy asystent w jednym. Mowa o Samuelu Stefaniku, który przez 6 lat występował w Polsce (1 sezon w Podbeskidziu Bielsko-Biała i 5 sezonów w Termalice Bruk-Bet Nieciecza).
Innymi piłkarzami znanymi z polskich boisk są chociażby Roman Prochazka (2 sezony w Górniku Zabrze) czy Martin Mikovic (4 sezony w Termalice) – obaj odegrali istotną rolę w awansie Trnawy do kolejnej rundy eliminacyjnej LKE. Od początku tego sezonu najskuteczniejszy w barwach Spartaka jest natomiast Marco Djuricin z 3 trafieniami na koncie.
Warto odnotować, że najbliższy rywal Lecha to drużyna, której nie zależy na zdominowaniu rywala posiadaniem piłki. Zamiast tego preferuje szybkie przemieszczanie się z tercji obronnej do ofensywnej, wykorzystując długie podania. Jednocześnie potrafi grać agresywnie, gdy to rywal próbuje przejąć pełną kontrolę nad spotkaniem.
Spartak w poprzedniej rundzie mierzyli się z łotewskim FK Auda. Pierwsze wyjazdowe spotkanie zakończyli remisem 1:1 po tym, jak przez długi czas prowadzili. Być mecz zakończyłby się inaczej, gdyby nie czerwona kartka jeszcze w pierwszej połowie. Rewanż był już popisem gospodarzy nad wyraźnie słabszym rywalem i zakończył się wynikiem 4:1. Należy jednak pamiętać w jakim miejscu jest liga łotewska, a wartość kadry Audy według “Transfermarkt” wynosi niespełna 4,5 mln euro. Dla porównania kadry Spartaka i Lecha są warte kolejno 7,25 mln euro oraz niecałe 34 mln euro.
Jeśli chodzi o postawę w lidze, to ta nie imponuje. Po dwóch meczach na koncie zespołu prowadzonego przez Michal Gašparíka znajduje się tylko 1 punkt.
✈️ The flight to Poznań is prepared for takeoff. pic.twitter.com/Lcu5BFvgCP
— Spartak Trnava (@FCSpartakTrnava) August 9, 2023
Zakłady bukmacherskie i typy na mecz Lech – Spartak (10.09)
Ranking ligowy, ranking klubowy, doświadczenie gry w europejskich pucharach, jakość trenerska, a także wartość kadry piłkarskiej i czyste umiejętności piłkarskie – to wszystko przemawia na korzyść Lecha Poznań w tym dwumeczu. Co dobrze oddają kursy bukmacherskie na ten mecz.
Kolejorz z pewnością znów będzie chciał przejąć kontrolę nad spotkaniem od pierwszych minut, dlatego konieczne będzie jednoczesne zabezpieczenie boków defensywy, aby nie pozwolić rywalom na szybki kontratak lewą lub prawą stroną, jak to miało miejsce chociażby w meczu z Audą. Spodziewamy się też, że Spartak będzie próbował popsuć grę Lecha poprzez częste przerywanie gry.
Lech Poznań – Spartak Trnawa
Typ #1: Lech strzeli powyżej 1.5 gola (STS – 1.63)
Typ #2: obie drużyny strzelą gola (STS – 2.12)