W meczu otwierającym 21. kolejkę PlusLigi spotkały się ze sobą zespoły z Częstochowy(gospodarze) i Będzina(goście). Oba zespoły walczyły zacięcie, co widać było po punktach. W pierwszym secie obie drużyny grały dość równo, jednak w końcówce lepsi okazali się gospodarze i wygrali seta do 21.
W drugim secie podopieczni Roberto Santilliego na boisko wyszli bardzo zmotywowani. Walczyli o każdy punkt, grali bardziej agresywnie, ale gospodarze nie dali się łatwo. Również nie pozwolili sobie na stratę punktów. Drużyny grały na przewagi. Zimną krew w końcówce zachowali zawodnicy z MKS-u Banimexu Będzin i wygrali seta 26:24.
W kolejnym secie również można było oglądać zaciętą walkę. Oba zespoły bardzo dobrze się spisywały. Podopieczni Michała Bąkiewicza walczyli zacięcie, ale goście zdeterminowani walczyli tak jak w drugim secie i go wygrali!
W czwartym decydującym secie dla Częstochowy podopieczni Bąkiewicza walczyli o tie breaka. I udało im się. Pokonali gości o 21 i zremisowali.
W piątym secie była zacięta walka o każdy punkt, lecz to Częstochowie udało odskoczyć się na parę oczek i utrzymać przewagę do samego końca. Dzięki temu wygrali u siebie za 2 punkty.
MVP Guillaume Samica
AZS Częstochowa- MKS Banimex Będzin 3:2 (25;21, 24:26, 23:25, 25;21, 15:12)