Wszystkie obawy i wszelkie informacje niestety się potwierdziły. Adrian Zieliński, Mistrz Olimpijski z Londynu, zdyskwalifikowany za stosowanie niedozwolonego środka o nazwie nandrolon. Jego przerwa od sportu może potrwać nawet 4 lata!
Tomasz i Adrian Zielińscy, byli największymi kandydatami do złotych medali w swoich kategoriach wagowych w podnoszeniu ciężarów. Byli nimi przynajmniej jeszcze kilka dni temu, a teraz są tylko sensacją w polskim sporcie. Dwaj bracia, którzy mieli ogromne zatargi z Polskim Związkiem Podnoszenia Ciężarów (PZPC), zostali przyłapani na stosowaniu dopingu, a dokładnie środka o nazwie nandrolon, który jak sami mówili ostatnio używało się w latach 90.
Obaj bracia zarzekali się, że byliby idiotami, żeby zażyć taki środek tuż przed Igrzyskami Olimpijskimi i byli przekonani, że zostali wciągnięci w spisek i ktoś celowo chce się ich pozbyć z Rio. Niestety próbki moczu „A” i „B”, pobrane tuż po przylocie do Brazylii, wskazują na to, że obaj sztangiści zażywali niedozwolony środek i musieli to zrobić całkiem niedawno. Próbka Mistrza Olimpijskiego zawierała 4,1 ng/ml (przy dozwolonym 2,5 ng/ml).
