Arkadiusz Milik wciąż zmaga się z kontuzją i do pełnej sprawności wróci najwcześniej wraz z początkiem przyszłego roku. SSC Napoli chce zapewnić mu spokojny powrót do formy i wciąż bierze pod uwagę wypożyczenie reprezentanta Polski na rundę wiosenną.
Zainteresowanych usługami 23-latka nie brakuje. Kilkanaście dni temu TUTAJ podawaliśmy informację, że prawdopodobne są przenosiny naszego snajpera do Chievo Werona, gdzie miałby na pewno łatwiejszą rywalizację o miejsce w pierwszym składzie. Okazuje się, że to nie jedyny potencjalny zainteresowany sprowadzeniem wychowanka Rozwoju Katowice.
Polak ma już wyrobioną markę w Serie A, w której jak dotąd rozegrał 20 spotkań, strzelając 6 bramek. Możliwe więc, że do walki o transfer Milika włączy się jeszcze jeden włoski klub. Mowa o Genoi, której napastnicy nie zachwycają skutecznością.
Zespół prowadzony przez Ivana Juricia po 9 ligowych kolejkach ma na swoim koncie tylko 6 punktów, a najlepsi strzelcy drużyny uzbierali zaledwie po 2 bramki. Klub zamierza zimą wzmocnić przede wszystkim ofensywę, co potwierdził w rozmowie z włoską prasą dyrektor generalny Genoi. Giorgio Perinetti dość tajemniczo poruszył również temat konkretnych nazwisk łączonych z zespołem – Transfer Milika? Zobaczymy. Jeszcze o nim nie rozmawialiśmy, na razie… – powiedział w wywiadzie dla „Il Secolo XIX”.
