Prawdziwy skandal na stadionie w Ostrowcu Świętokrzyskim spowodował, że spotkanie pomiędzy miejscowym KSZO a Wiślanami Jaśkowice trwał tylko 45 minut. Odważne poczynania kibiców gospodarzy oraz klubowych działaczy sprawiły, że sędzia Przemysław Wróbel przerwał spotkanie w obawie o bezpieczeństwo swoje i asystentów.
Arbiter w pomeczowym protokole szeroko rozpisuje się nt. zachowania kibiców oraz działaczy.
“Podczas schodzenia do szatni po pierwszej połowie zawodów, przy zbliżaniu się do tunelu zgromadziła się tam liczna grupa kibiców gospodarzy (przy bezczynności służb porządkowych). Z wyżej wymienionej grupy kibiców jedna z kobiet opluła sędziego, a inna osoba naruszyła nietykalność cielesną poprzez uderzenie w okolice szyi”.
“W tunelu otoczyła sędziów grupa ludzi, wśród której byli: trener gospodarzy (zagradzający drogę i ubliżający sędziom) oraz działacze klubowi, którzy zagradzali drogę do szatni i wykrzykiwali m.in. “Bądźcie tu jak w klatce, co wy odpier….cie! Pajace!”
“W związku z powyższym, mając na uwadze bezpieczeństwo sędziów i niedostrzeganie problemu przez organizatorów zawodów, po konsultacji z obserwatorem podjęta została decyzja o niekontynuowaniu zawodów”.
To właśnie wyżej wymienione uwagi spowodowały, że Przemysław Wróbel zakończył spotkanie po pierwszej odsłonie. Teraz sprawą zajmie się Podkarpacki ZPN, jako organizacja prowadząca rozgrywki. Walkower na korzyść gości wydaje się niemal oczywisty. Pytanie tylko jakie jeszcze zapadną kary dyscyplinarne.
KSZO Ostrowiec Świętokrzyski – Wiślanie Jaśkowice 0:2 – wynik po I połowie
Bramki: 0:1 Krasuski 28, 0:2 Popiela 40 karny.
KSZO: Zacharski – Janik, Sołtykiewicz, Kudriawcew, D. Cheba – Łokieć, Jakubowski, Mikołajek, Czajkowski, Kapsa – Jamróz.
Wiślanie: Ropek – Marcin Morawski, Galos, Sikora, P. Morawski – Żaba, Białek – Kuliszewski, Krasuski, Bębenek – Popiela. Sędziował: Przemysław Wróbel (Biała Podlaska).