Irlandzki napastnik, który zimą tego roku przybył do Jagiellonii, może już niebawem opuścić Białystok. Agent Cilliana Sheridana szuka podobno swojemu klientowi nowego pracodawcy, a sami białostoczanie nie zamierzają utrudniać mu zadania i pozwolą 28-latkowi odejść.
Wychowanek Celticu Glasgow w barwach „Jagi” rozegrał dotąd 36 meczów ligowych, w których 12 razy zapakował piłkę do siatki. Jednak tak jak jeszcze wiosną Sheridan grał naprawdę nieźle, bo w 14 spotkaniach zdobył 8 goli, to w rundzie jesiennej zawodzi już po całej linii. Na zainkasowanie 4 goli potrzebował aż 1058 minut na boisku (22 mecze), co jest wynikiem bardzo słabym, patrząc na to, że jest najlepiej zarabiającym piłkarzem białostockiej drużyny.
Z tego względu, zarząd Jagiellonii nie będzie sprawiał Irlandczykowi problemów przy zmianie otoczenia. Tym bardziej, że Sheridan zarabia około 17 tysięcy euro miesięcznie, co jak na „Jagę” jest wysoką kwotą. Kibice raczej nie będą zawiedzeni. 28- latek przeżywa ostatnio gorszy okres. Zdarzały mu się takie wtopy, jak ta w spotkaniu z Piastem…
O wszystkim powiadomił na Twitterze dziennikarz Przeglądu Sportowego, Piotr Wołosik.
Wielce prawdopodobne,że zimą, Cillian Sheridan, najlepiej zarabiający piłkarz Jagiellonii,pożegna się z Białymstokiem.Klub nie ma zamiaru robić kłopotów,jeśli znajdzie się chętny na pozyskanie Irlandczyka. Jego menedżer rozpoczął poszukiwania
— Piotr Wołosik (@PiotrWolosik) December 16, 2017