Na piątkowe popołudnie zaplanowano trzy spotkania zaplecza Bundesligi. Niestety, tylko Sebastian Boenisch rozegrał pełne 90 minut w barwach swojego zespołu, pozostali nasi reprezentanci będą chcieli jak najszybciej zapomnieć o tej serii gier.
Fortuna Düsseldorf 0-3 Sandhausen
Mecz znajdujących się obok siebie zespołów zapowiadał się niezwykle interesująco. Spotkanie lepiej rozpoczęło się dla drużyny gości, którzy już w 14 minucie gry wyszli na prowadzenie. Żadna ze stron nie potrafiła przejąć kontroli nad wydarzeniami na boisku. W drugiej połowie, kiedy do głosu zaczęli coraz częściej dochodzić gracze gospodarzy i wydawało się, że uda im się wyrównać padła druga bramka dla Sandhausen i odebrała wszelkie nadzieje na korzystny wynik ekipie z Dusseldorfu. Rozbity zespół gospodarzy musił przyjąć jeszcze jeden cios, pod koniec spotkania wynik na 3:0 podwyższył Tim Knipping. Jakub Kosecki znalazł się w wyjściowej jedenastce Sandhausen, jednak nie zaprezentował się dobrze i już w przerwie został zmieniony przez trenera. Natomiast Daniel Łukasik całe spotkanie spędził na ławce rezerwowych.
TSV 1860 Munich 2-1 Greuther Fürth
Ekipa Sebastiana Boenischa podejmowała przed własną publicznością drużynę Furth. Początek spotkania należał do przyjezdnych którzy już po 13 minutach gry prowadzili 1:0. Gospodarzą udało się doprowadzić do remisu jeszcze przed przerwą, kiedy wykorzystali rzut karny. Druga część spotkania należała do gospodarzy, którzy stworzyli sobie zdecydowanie więcej sytuacji. Nie bez znaczenia była czerwona kartka dla gracza gości tuż po przerwie. Grając przez długi czas w dziesiątkę ekipa Furth broniła się dzielnie, aż do 86 minuty, kiedy to bramkę na 2:1 dla gospodarzy zdobył Michael Liendl. Sebastian Boenisch rozegrał całe spotkanie w barwach TSV 1860 Munich i może ten występ zaliczyć do udanych.
Union Berlin 2-1 VfL Bochum
Spotkanie w Berlinie gdzie miejscowy Union podejmowała VfL Bochum było bardzo wyrównane. Oba zespoły miały swoje szanse na zdobycie rozstrzygającej o losach spotkania bramki. Jednak stworzone okazje lepiej wykorzystywali dziś gospodarze, dzięki czemu odnieśli cenne zwycięstwo 2:1. Nasz młodzieżowy reprezentant, Paweł Dawidowicz nie mógł wystąpić w tym spotkaniu z powodu kontuzji.