SC Freiburg zremisował u siebie z Eintrachtem Brunszwik 2:2 w meczu 13. kolejki niemieckiej 2. Bundesligi. Gospodarze nie wykorzystali dwubramkowego prowadzenia po pierwszej połowie.
Mecz bardzo dobrze rozpoczęli prowadzący w ligowej tabeli “Breisgau-Brasilianer”. Już po 38 minutach, po bramkach Vincenzo Grifo i Nilsa Petersena prowadzili 2:0. Drużyna Rafała Gikiewicza i Adama Matuszczyka zaczęła odrabiać straty dopiero w drugiej części spotkania. Bramkę kontaktową strzelił jednak…piłkarz Freiburga. Bośniak Mensur Mujdza w 52. minucie pokonał własnego bramkarza. A dziesięć minut później za sprawą Salima Khelifiego goście wyrównali. Więcej goli nie padło, a z takiego rozstrzygnięcia na pewno bardziej cieszyli się goście.
Gikiewicz i Matuszczyk rozegrali po 90 minut. Po tym spotkaniu dotychczasowy lider spadł na 2. pozycję(25 pkt). Freiburg został wyprzedzony o punkt przez RB Leipzig. Brunszwik jest 5. i ma na koncie 21 pkt.
Freiburg-Eintracht Brunszwik 2:2
Grifo 15′, Petersen 38′-Mujdza 52′(sam), Khelifi 62′
O tej samej godzinie swój mecz rozpoczął także Sandhausen, jednak Jakub Kosecki z powodu kontuzji w nim nie wystąpił. Jego zespół przegrał u siebie z RB Lipsk 1:2.