W spotkaniu 13. kolejki Premier League Swansea City zremisowało 2:2 z AFC Bournemouth. Całe spotkanie w barwach „Łabędzi” rozegrał Łukasz Fabiański, a poza kadrą na ten mecz znalazł się bramkarz gości, Artur Boruc.
Od początku aktywniejszą drużyną byli goście. Sprawiali wrażenie agresywniejszych i wyprowadzali groźne ataki, czego skutkiem było zdobycie pierwszego gola w 10. minucie. Do bramki Łukasza Fabiańskiego piłkę wpakował King nie dając Polakowi większych szans. Kolejnym strzelał kilka minut później próbował coś wskórać ten sam piłkarz, ale tym razem górą był Fabiański.
W 26. minucie precyzyjnym strzałem popisał się Gosling i było już 2:0 dla drużyny Bournemouth. Polak znowu nie miał szans na wybronienie tego uderzenia. Jednak 120 sekund po golu gości, obudzili się gracze Swansea. Kontakt zdołał złapać Andre Ayew. Do remisu przed przerwą jeszcze doprowadził Shelvey po dobrze wykonanym rzucie karnym.
W drugiej części meczu na prowadzenie ponownie mogli wyjść przyjezdni, ale znakomitym refleksem wykazał się w bramce reprezentant Polski. Po podaniu Surmana, Artera oddał strzał w kierunku bramki Fabiańskiego, jednak ten zdołał zainterweniować. W kolejnych minutach gra toczyła się głownie w środku pola. Lepszą drużyną jednak, mimo remisu, wydawał się zespół Bournemouth. Mieli oni ponownie szanse na trzeciego gola, ale Cook uderzył ponad bramką.
Kolejne próby obu zespołów nie przyniosły zagrożenia pod żadną bramką. Miały miejsca uderzenia, które przelatywały ponad poprzeczką. Posypało się kilka żółtych kartoników, widać było, że żadna z drużyn nie jest zadowolona z takiego wyniku. Do końca spotkania bramek już nie oglądaliśmy i oba zespoły musiały podzielić się punktami.
Swansea City – AFC Bournemouth 2:2 (2:2)
28′. Ayew, 38′. Shelvey (k) – 10′. King, 26′. Gosling