W rozgrywkach niemieckiej 2. Bundesligi Kaiserslautern z Mateuszem Klichem i Kacprem Przybyłko w składzie zremisowało z FSV Frankfurt 1:1.
Faworytem dzisiejszej potyczki zdecydowanie byli gospodarze. Mimo wyrównanej gry na początku meczu, spotkanie nie ułożyło się po myśli graczy Kaiserslautern. W 34. minucie spotkania to goście wyszli na prowadzenie po bramce brazylijskiego skrzydłowego z Frankfurtu- Piresa. W pierwszej części swą grą nie popisali się Mateusz Klich i Kacper Przybyłko, którzy zanotowali przeciętne występy.
Druga odsłona zaczęła się od naporu gospodarzy, czego efektem był gol strzelony zaraz po przerwie. W 50. minucie samobójcze trafienie zaliczył Ballas, który wyrównał stan rywalizacji na Fritz-Walter-Stadion. Wynik do końca spotkania nie uległ już zmianie i piłkarze Kaiserslautern podzielili się punktami z gośćmi z Frankfurtu.
Przeciętne zawody zaliczyli dwaj Polacy. Klich został zmieniony przez swojego szkoleniowca już w 60. minucie, Przybyłko natomiast na placu gry przebywał do 79. minuty. Warty podkreślenia jest również występ doskonale znanego w Polsce Antonio Čolaka, który na boisku spędził niespełna dwa kwadranse.
