Robert Lewandowski we wczorajszym meczu Ligi Mistrzów przeciwko Olympiakosowi zdobył dla Bayernu Monachium jednego z czterech strzelonych goli przez monachijczyków. Reprezentant Polski jest chwalony przez niemieckie media, ale nie wskazują go jako głównego przywódcę mistrzów Niemiec.
Lewandowski na murawie spędził tylko 56.minut, bo po czerwonej kartce Holgera Badstubera trener Pep Guardiola musiał zmienić taktykę i za napastnika wprowadził zawodnika defensywnego. “Zrobił swoje jako napastnik. To jego piąty gol w Lidze Mistrzów w piątym występie i ogółem dwudziesty w dwudziestym występie. Świetne statystyki!” – ocenili dziennikarze “Abendzeitung Muenchen”, którzy przyznali Polakowi notę “3” (gdzie “1” – najlepsza ocena, “6” – najgorsza).
Magazyn “Bild” ocenił Lewandowskiego na “2”. Napastnik Bayernu Monachium zgodnie chwalony jest za swój występ, ale dziennikarze dostrzegają zmarnowaną dogodną sytuację przez Polaka. Wśród najlepszych zawodników meczu wymieniają takich piłkarzy jak: Douglas Costa oraz Kingsley Coman.