Hit 18. kolejki T-mobile Ekstraklasy zakończył się zwycięstwem gospodarzy. Lech Poznań pokonuje Wisłę Kraków 2:0 (1:0) i awansuje w tabeli!
Początek spotkania z większym zaangażowaniem rozpoczęli Lechici. Wisła Kraków natomiast nie miała tego dnia szczęścia. Już w ósmej minucie uraz mięśniowy dał o sobie znać Pawłowi Brożkowi, którego zmienił Maciej Jankowski. W trzynastej minucie po dobrej akcji Jevtić uderza piłkę wzdłuż pola karnego, której nie przecina żaden z jego klubowych kolegów.
Kolejna dobra akcja Lecha przyniosła w końcu owoc w postaci rzutu karnego. W osiemnastej minucie widowiska Maciej Sadlok nie trafił w piłkę i podciął wychodzącego na czystą pozycję Karola Linetty’ego. Zawodnik Wisły musiał opuścić murawę boiska. Do piłki na wapnie podszedł Dawid Kownacki, który wykorzystał szansę na zdobycie bramki. 1:0 i prowadzenie Lecha!
Chwilę później Wisła ruszyła do odrabiania strat ale Lech kontratakował i Biała Gwiazda musiała skupić się na defensywnych zadaniach po stracie swojego obrońcy. Podopieczni Jana Urbana zainicjowali kilka szybkich akcji m.in Szymona Pawłowskiego, które kończyły się dobrymi interwencjami Wiślaków. Goście później mieli spore problemy z przedostaniem się pod pole karne przeciwnika i poza akcją Guerriera w pierwszej połowie nie mogli dojść do głosu.
W drugiej połowie gracze Kolejorza przeważali na boisku i w pełni kontrolowali przebieg gry. Aktywny środek pola z Linetty kreował akcję, które zwykle strzałami kończył…Dariusz Dudka.
Jedna z prób ataku Wisły zakończyła się stratą piłki i kontratakiem Lecha 3 na 1. Sytuacja została jednak zmarnowana, bowiem piłkę wyłuskał Głowacki. W 77 minucie Szymon Pawłowski potężnie uderzył w poprzeczkę krakowskiego zespołu. Wisła spróbowała podejść wyżej by podjąć ryzyko. Sprowokowało to okazję kombinowanego ataku gospodarzy, który strzałem zakończył Jevtić. Cierżniak jednak na posterunku.
Co się odwlecze to nie uciecze. Lech po raz kolejny wykorzystał przewagę swoich graczy pod bramką rywali i po dośrodkowaniu Formelli niepilnowany Szymon Pawłowski zdobywa bramkę! Lech podwyższa prowadzenie na 2:0!
Trzy punkty ostatecznie zostają przy ul. Bułgarskiej. Czerwona kartka na początku starcia ustawiła dobrą sytuację wejściową Lechowi, którą wykorzystał po dobrej grze. Dzięki zdobyczy punktowej Lech Poznań z 22 punktami na koncie awansował z trzynastej na dziewiątą lokatę. Wisła Kraków o punkt więcej pozostaje bez zmian na siódmej pozycji.
Lech Poznań – Wisła Kraków 2:0 (1:0).
Kownacki 18′ k, Pawłowski 83′
Lech Poznań: J.Burić – Kędziora, Kamiński, Arajuuri, Douglas – Teeteh, Dudka (Trałka 75′) – Jevtić, Linetty (Gajos 83′), Pawłowski – Kownacki (Formella 60′).
Wisła Kraków: Cierżniak – Jović, Głowacki, Guzmics, Sadlok – Mączyski, Uryga – Burliga, Boguski, Guerrier (Crivellaro 89′) – Paweł Brożek (M. Jankowski 8′).