AZS Częstochowa odnosi pierwsze zwycięstwo

4 gru 2015, 20:15

W piątkowym meczu 8. kolejki Plusligi doszło do starcia dwóch drużyn z dołu tabeli. AZS Częstochowa na własnej hali podjął MKS Będzin. Gospodarze znajdowali się w nieco gorszej sytuacji, jako iż w tym sezonie nie odnieśli jeszcze zwycięstwa. Jednak udało im się przerwać złą passę i pewnie zwyciężyli za trzy punkty, odnotowując pierwszą wygraną w tym sezonie.

Inauguracyjną odsłonę lepiej rozpoczęli gospodarze, którym za sprawą skutecznych ataków z prawego skrzydła oraz sprytnym kiwkom udało się uzyskać dwa punkty przewagi (6:4). Nie trwała ona jednak długo. Będzinianie szybko odrobili straty, a już za moment to oni wiedli prym, kiedy to Maciej Pawliński serią zdobył trzy oczka (8:10). Przyjezdni utrzymywali prowadzenie aż do drugiej przerwy technicznej (15:16). Później role się odwróciły, a Akademicy zaskoczyli siatkarzy MKSu Będzin swoimi efektownymi zagraniami (20:17). W ataku rozhulał się Wawrzyńczak, który powiódł swoich kolegów ku zwycięstwu w pierwszym secie (25:19).

W kolejnej partii znów przewagę na początku wypracowali sobie częstochowianie, którzy prezentowali dobry poziom gry (6:3). Gospodarze nie pozwalali będzinianom zniwelować strat, a skuteczna gra blokiem umożliwiała im pozostanie na prowadzeniu (12:11). MKS Będzin popełniał liczne błędy, które tylko ułatwiały Akademikom zadanie, a świetna zagrywka częstochowian utrzymywała gości nad dystans (18:16). Do czasu, bowiem już po chwili w drużynie z Będzina odczuć można było nową energię, a siatkarze zaczęli zaciekle walczyć o każdy punkt i szybko doprowadzili do remisu (18:18), który trwał jednak tylko chwilę. Dopiero w końcówce seta wyrównali wynik (23:23) i dobrze pracującym blokiem wygrali tę odsłonę (23:25).

Trzeci set ponownie rozpoczął się prymatem gospodarzy, którzy na pierwszej przerwie technicznej posiadali cztery punkty przewagi (8:4). Tak wypracowane prowadzenie pozwalało częstochowianom na spokojną i przemyślaną grę, podczas gdy MKS Będzin nie mógł wyprowadzić skutecznej i efektywnej kontry (10:6). Ważnym elementem był częstochowski blok, który stanowił duży problem będzinian, nie mogących się przezeń przebić. Drużyny grały punkt za punkt, co ewidentnie odpowiadało gospodarzom (16:12). Przewaga częstochowian stopniowo rosła, jednak będzinianie wciąż podejmowali walki i w końcówce udało im się zmniejszyć dystans do trzech punktów (23:20). Mimo to nie byli w stanie powstrzymać dobrze prezentującej się drużyny AZSu Czestochowa, który wygrał tę odsłonę (25:20).

Ostatnia partia to definitywna dominacja gospodarzy, którzy od początku seta znajdowali się na prowadzeniu (7:4). Częstochowianie wciąż zaskakiwali rywali, a skuteczne i mocne ataki deprymowały siatkarzy MKSu Będzin. AZS Częstochowa utrzymywał trzypunktowe prowadzenie (13:10). Później przewaga jedynie rosła, a będzinianie wyglądali na totalnie rozbitych. Nie byli oni w stanie zagrozić gospodarzom w żadnym aspekcie gry (18:13). Akademicy pilnowali wypracowanej przewagi, a MKS Będzin nie mógł zniwelować strat. AZS Częstochowa wygrała czwartego seta i tym samym odniosła pierwsze zwycięstwo w tym sezonie (25:19).

AZS Częstochowa – MKS Będzin 3:1 (25:19, 23:25, 25:20, 25:19)

MVP: Rafael Redwitz

AZS Czestochowa: Kowalski, Wawrzyńczyk, Lipiński, Szalacha, Buniak, Patak, Stańczak, Polański, Redwitz, Stelmach, Szymura, Janus.

MKS Będzin: Pawliński, Baczkała, Warda, Peacock, Żuk, Kamiński, Kaczmarek, Schamlewski, Laane, Lipiński, Gaca, Peszko, Piotrowski, Stysiał.

Podobne teksty

Komentarze

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Dodaj komentarz!
Wprowadź imię

Artykuły

Artykuły ze strony www.johnnybet.com

SOCIAL MEDIA