Legia Warszawa tylko zremisowała 1:1 z Piastem Gliwice i wciąż traci 5 punktów do pozycji lidera.
Któż jeszcze przed sezonem pomyślał, że mecz Legii z Piastem będzie pojedynkiem lidera z wiceliderem. Wojskowi mimo straty do gliwiczan mają nadzieję, że jeszcze w tym roku wskoczą na fotel lidera. Pierwszy kwadrans to delikatna przewaga gości i mnóstwo walki. Gospodarze również starali się pokonać bramkarza przyjezdnych jednak było z ich strony zbyt dużo nieporadności. Na szczęście dla wszystkich, mecz należał do otwartych i to Piastunki chciały narzucić swój styl. Kolejne minuty, aż do samego końca nie były godne spotkania na szczycie. Jedni i drudzy bardzo nieudolnie próbowali przedostać się pod bramkę rywali. Tym samym do przerwy utrzymał się bezbramkowy remis.
Druga część rozpoczęła się podobnie, jak zakończyła pierwsza. Legia waliła głową w mur, a Piast mądrze się bronił kontratakował. Prawdę powiedziawszy mecz stał na bardzo niskim poziomie i nikt w kolejnych minutach nie był nawet bliski strzelenia bramki. Dopiero w 62. minucie Herbert skierował piłkę do swojej bramki i to goście musieli odrabiać straty. Od tej pory w Wojskowych weszły nowe siły i zdominowali grę, raz po raz atakując bramkę Szmatuły. Niewykorzystane sytuacje się mszczą i w 79. minucie Gerard Badia po główce z najbliższej odległości zdobył wyrównującą bramkę. Mimo rozpaczliwych ataków gospodarzy, mecz zakończył się remisem 1:1.
Legia Warszawa- Piast Gliwice 1:1 (62’Nikolic/79’Badia)
Legia: Kuciak- Broź,Lewczuk,Jodłowiec,Brzyski- Trickovski(60’Prijovic),Duda,Vranjes,Guilherme,Kucharczyk(86’Bereszyński)- Nikolic
Piast: Szmatuła- Herbert,Pietrowski,Korun,Szeliga- Vacek,Murawski,Mraz,Mak(89’Mokwa),Nespor(34′ Barisic)- Moskwik(71′ Badia)
