Wielkie derby Śląska dwóch najbardziej utytułowanych polskich klubów elektryzują całą piłkarską Polskę, a dodatkowo zawsze gromadzą na trybunach wielkie zastępy fanów jednej i drugiej drużyny. W ostatnich latach stadion w Zabrzu przechodził modernizację, więc ze sprawą frekwencji był problem. To już chyba jednak przeszłość!
Jesienią liczba miejsc na zabrzańskim stadionie wzrosła do około 8 tysięcy. Na wiosnę ma to już być trzy razy więcej, co może spowodować, że na meczu Ruchu z Górnikiem (21 lutego) widownia może wynieść już ponad 20 tysięcy osób. Dla przykładu – na ostatnim domowym meczu Zabrzan frekwencja wyniosła 8325 osób.
Budowa stadionu zespołu przy Roosvelta nie zakrawa jeszcze na taką telenowelę, jak ta rodem ze Stadionu Śląskiego, ale trzeba uzupełnić, że trwa już od września 2011 roku. 24 tys. miejsc miało być już dostępnych w kwietniu 2013 roku, tak się jednak nie stało. Dopiero latem 2015 roku oddano do użytku 5,5 tys. miejsc, a potem dostępna liczba krzesełek wzrosła jeszcze do 8,5 tys.
Efekt budowy jest na razie mizerny, mimo faktu, że obecnie pracuje przy niej 300 – 400 osób na dobę, których zatrudnia aż dziewięciu głównych wykonawców. Zamontowanych na ten moment jest 24 000 krzesełek, ale trwają prace wykończeniowe w budynku stadionu.