Swansea City z Łukaszem Fabiańskim w bramce zremisowała bezbramkowo z drużyną West Hamu United i nadal okupuje 16. miejsce w tabeli angielskiej Premier League. Reprezentant Polski rozegrał dobre zawody, zachowując czyste konto.
Na początku spotkania gra nie wyglądała źle. Dobre tempo, widać było, że obydwa zespoły mają ten sam cel na to spotkanie – wreszcie wygrać. Łabędzie naciskały trochę mocniej i zaznaczały swoją przewagę na placu gry. Do kontrowersji doszło w 23. minucie w polu karnym West Hamu. Jeden z piłkarzy gości zagrał piłkę ręką, ale arbiter tego nie dostrzegł i kazał grać dalej. Chwilę później drużyna Swansea chciała ponownie pokazać pazur i groźnie zaatakowała. Po podaniu Gomisa, Ki oddał mocny strzał, jednak dobrze ustawiony bramkarz rywali zażegnał niebezpieczeństwa.
Żeby nie chwalić tylko gospodarzy, „Młoty” także miały swoje sytuacje. Zarate oddał mocny strzał, który z najwyższym trudem obronił Łukasz Fabiański. Kolejne, ostatnie już minuty pierwszej połowy należały do przyjezdnych. To oni konstruowali akcje i byli przy piłce. Jednak w jednej z nich się pogubili, a gracze Swansea wyprowadzili groźną kontrę, którą strzałem obok słupka zakończył Ayew.
Po zmianie stron od razu do ataku ruszyła drużyna Fabiańskiego. Po oddaleniu piłki za pole karne gości piłkę z woleja uderzył Cork, a jego świetny strzał wybronił Adrian. Chwilę później powtórzyła się sytuacja z pierwszej połowy, kiedy to po uderzeniu zawodnika gospodarzy piłka trafiła w rękę Colinsa, jednak i tym razem sędzia stał niewzruszony i nie wskazał na „wapno”
Kiedy ataki „Łabędzi” nieco się uspokoiły, do odpowiedzi przystąpili rywale. Valencia posłał piłkę na bramkę Fabiańskiego, a ten przeniósł ją nad poprzeczką. Inicjatywa zdecydowanie była po stronie drużyny gości, jednak nic konkretnego z tego nie wynikało, a na tablicy wyników nadal widniał bezbramkowy remis. Utrzymał się o już do końca i oba zespoły musiał zadowolić 1 punkt.
Swansea i West Ham po dzisiejszym meczu podtrzymują nie zbyt zadowalającą passę 7. meczów bez zwycięstwa. Jednak ci drugi mają lepszą sytuację w tabeli, gdyż zajmują dobrą 8. lokatę.